Pożyteczny sposób na firmową integrację

Budują place zabaw przy szkołach, remontują świetlice środowiskowe i domy opieki, sprzątają plaże i lasy, a przy okazji integrują się z kolegami z firmy. Z każdym rokiem przybywa w Polsce przedsiębiorstw, które starają się łączyć wyjazdy integracyjne właśnie z wolontariatem. Często z inicjatywy samych pracowników.

Katarzyna Golonka z działu finansów Unilever Polska wspomina, że po kilkunastu latach pracy w korporacji i wielu firmowych wyjazdach połączonych ze wspinaniem się po linach czy jazdą na quadach uzgodnili w dziale, że może warto integrować się, robiąc coś pożytecznego.

– To była oddolna inicjatywa i okazała się trafiona. Wspólne działanie świetnie integruje i wyzwala w ludziach pokłady kreatywności, bo sami wymyślamy, co tym razem przygotujemy dzieciom, sami dzielimy się na grupy i organizujemy pracę – mówi Katarzyna Golonka, która wraz z grupą ponad 70 kolegów i koleżanek z pracy za kilka dni będzie budowała plac zabaw przy jednej z wiejskich szkół na Podlasiu. Współpracują z nią już od sześciu lat. Według Anity Stec z biura prasowego spółki, takie wyjazdy integracyjne połączone z wolontariatem organizują kilka razy w roku różne działy – niekiedy z inicjatywy szefa działu albo pracowników. – To kwestia kultury organizacyjnej i wartości naszej firmy – podkreśla Anita Stec.

Przemyślana akcja

Marta Walkowska-Lipko z Centrum Wolontariatu twierdzi, że właśnie od integracyjnych imprez organizowanych w formie akcji społecznych firmy często chcą zacząć wprowadzanie wolontariatu pracowniczego. – Taka akcja może być bardzo cennym narzędziem integracji zespołu, budowania relacji z otoczeniem, ale tylko wtedy, jeśli jest związany z istniejącą w firmie kulturą wolontariatu. Gorzej, jeśli jest to jednorazowe przedsięwzięcie niepoparte odpowiednią komunikacją ani próbą przekonania ludzi o jego wartości – podkreśla Walkowska-Lipko.

Główna pułapka polega właśnie na połączeniu imprezy integracyjnej, która nie do końca jest dobrowolna (ma przecież spełniać cele polityki HR firmy), z wolontariatem, który polega właśnie na robieniu czegoś z własnej woli.

– Wolontariat ma wynikać z własnych przekonań ludzi – przypomina Marta Walkowska -Lipko. Jeśli akcja ma spełnić określone cele, to musi być przemyślana i zorganizowana. – Szczególnie wtedy, gdy jest to program pilotażowy, trzeba go bardzo starannie przygotować by pokazać obu stronom- pracownikom i beneficjentom, że taka współpraca daje dużo satysfakcji – dodaje Walkowska-Lipko. Jej zdaniem na początek warto zacząć od odpowiednio dobranej i niewielkiej grupy pracowników i od prostych ale różnorodnych prac porządkowych czy remontowych.

Miesiące przygotowań

– Wyjazd integracyjny z wolontariatem trzeba naprawdę starannie przygotować, by np. nie zostawić szkoły z częściowo wyremontowaną świetlicą albo rozgrzebanym placem zabaw -podkreśla Ewa Wojsławowicz z Fundacji Kronenberga działającej przy Citi Banku Handlowym, gdzie od 2006 r. wszystkie wyjazdy integracyjne połączone są z wolontariatem. W niedawny wrześniowy weekend 175 menedżerów subsektora operacji i technologii banku integrowało się, pracując w sześciu miejscowościach na Mazurach – m.in. remontowali świetlice środowiskowe, porządkowali opuszczony cmentarz ewangelicki, a część prowadziła zajęcia edukacyjne dla młodzieży.

600 osób z firmy CEMEX wzięło udział we wrześniu w integracyjnym ekopikniku

Według Ewy Wojsławowicz, przygotowanie takiego wyjazdu zajmuje ok. dwóch miesięcy; – najpierw dostajemy informację z banku, że dany departament planuje wyjazd integracyjny i sugeruje określony termin, miejsce i liczbę uczestników. Wtedy szukamy odbiorców akcji; uruchamiamy nasze kontakty albo badamy możliwości współpracy w urzędach gmin i organizacjach pozarządowych – wyjaśnia.

Potem pracownicy fundacji jadą do wybranych miejsc, by ustalić co i w jakim czasie uda się zrobić. Muszą też uzgodnić szczegóły i podpisać umowy z beneficjentami akcji. – Przewidujemy czas na pracę i czas na zabawęn – mówi Ewa Wojsławowicz, która koordynuje program wolontariatu pracowniczego w Citi Handlowym. Jak dodaje, pracownicy zwykle wyjeżdżają w piątek po pracy, potem przez sobotę pracują a wieczorem z udziałem beneficjentów akcji podsumowują wyniki pomocy, no i wspólnie się bawią.

Zabawa i pożytek

Od działowych inicjatyw rozpoczęły się wyjazdy integracyjne z wolontariatem w Nutricia Polska, gdzie – jak wspomina Katarzyna Białach z działu personalnego firmy-do niedawna pracownicy uczestniczyli w warsztatach m.in z kształtowania postaw liderskich. Teraz te postawy budują podczas akcji pomagania innym.