Firma CBRE sprawdziła jak wygląda podejście do sprzedaży internetowej 326 największych firm handlowych różnych branż z 22 państw. 80 proc. podało, że ma katalog internetowy, w którym można zapoznać się z ich ofertą. Dotyczy to 92 proc. marek oferujących odzież luksusową i biznesową oraz 87 proc. popularnych sklepów z przystępną cenowo odzieżą i dżinsami. Możliwości są mniejsze, jeśli chodzi o zakupy internetowe z dostawą, jednak i tu następuje szybki rozwój – obecnie już średnio 28 proc. światowych marek dostarcza zakupy internetowe konsumentom na badanych rynkach, w porównaniu do 26 proc. w 2011 r.
Z badania wynika, że w Polsce 34 proc. światowych marek oferuje już zakupy internetowe z dostawą na terenie naszego kraju, w porównaniu do 24 proc. w ubiegłym roku. Jak podaje CBRE niektóre marki, jak Gap, Footlocker czy Muji, wchodzą na nasz rynek otwierając jednocześnie sklep tradycyjny i internetowy, podczas gdy inne dostępne są tylko poprzez serwis internetowy. Światowym liderem handlu internetowego jest Francja, gdzie 49 proc. sieci oferuje zakupy z dostawą, wyprzedzając Kanadę z wynikiem 46 proc., Wielką Brytanię z 44 proc. oraz USA z 44 proc.
- Po niedawnym uruchomieniu sklepu internetowego Zara, oferującego odbiór zamówienia w sklepach sieci lub dostawę do domu, będziemy prawdopodobnie obserwować szybki rozwój oferty zakupów internetowych kolejnych światowych marek. W najbliższych latach spodziewam się również wzrostu popularności internetowych supermarketów spożywczych, do czego przyczynia się zjawisko starzenia się społeczeństwa i rozwój usług odpowiadających potrzebom tej grupy – mówi Magdalena Frątczak, dyrektor działu powierzchni handlowych w CBRE Polska.
Według danych CBRE, sprzedaż internetową z dostawą w Polsce najczęściej oferują popularne marki przystępnej cenowo odzieży i dżinsów – 62 proc. z nich ma już sklepy internetowe. Kolejną grupą są sklepy odzieżowe ze średniej półki cenowej z wynikiem 43 proc., następnie marki oferujące odzież luksusową i biznesową z 41 proc. oraz specjalistyczne sklepy odzieżowe, w tym sportowe – 39 proc. - Wielkość polskiego rynku jest zachętą dla detalistów do uruchamiania polskojęzycznych serwisów zakupowych, jak zara.com, deichmann.com, czy c-and-a.com. Na polskim rynku handlu internetowego będzie się zapewne wiele działo w najbliższych latach – mówi Karina Kreja, dyrektor w dziale badań rynku i doradztwa w CBRE Polska.