Koncern ma kilkuletnie opóźnienie wobec pierwotnego harmonogramu dostaw nowego, lżejszego i bardziej ekonomicznego samolotu z powodu różnych problemów technicznych. Producent nie sprecyzował, ile maszyn dostarczonych w minionym kwartale powstało wcześniej, ale musiało poddać się zmianom po opuszczeniu fabryki.
Boeing wyprodukował dotąd ponad 70 B787 i dostarczył 26, co wskazywałoby, że 45 albo więcej maszyn wymagało zmian - oceni analityk z Moody's Investors Service w Nowym Jorku, Russell Solomon. - Z matematyki wynika, że jakaś pięćdziesiątka czeka na dokończenie. Uważamy, że większość z nich zostanie dostarczona w przyszłym roku. Kilka z tej grupy mogą być wydane w tym roku – dodał.
Wszystkie przekazane dotąd klientom samoloty powstały w Everett w stanie Waszyngton. Boeing stara się zwiększyć tempo produkcji do 5 Dreamlinerów miesięcznie do końca roku. W liczbie tej znajdują się także maszyny z fabryki w Karolinie Południowej. Pierwszy samolot z Charleston był gotowy 30 kwietnia, ale jego wydanie Air India opóźniło się o 5 miesięcy z powodu problemów pozatechnicznych z klientem.
Łącznie Boeing dostarczył w III kwartale 149 samolotów wszystkich rodzajów, o jeden mniej niż w II kwartale, ale więcej wobec 137 z początku roku. W ujęciu rocznym wzrost wyniósł 17 proc.
Koncern zanotował z kolei znaczny skok zamówień - do 404 sztuk z 36 w II kwartale, głównie dzięki popytowi na najnowsze, superoszczędne B737 MAX. Teraz kupiono ich 377 wobec trzech sztuk w II kwartale. Największymi klientami były United Airlines (100 szt.), Air Lease Corp i GE Capital Aviation Services (po 75).