Zakupy w sieci zrobiło choć raz już ponad 70 proc. osób korzystających w Polsce z Internetu, jednak wbrew pozorom nie odbyło się to w wolnym czasie. Z danych systemu płatności internetowych PayByNet wynika, że w 2012 r. średnio najpopularniejszym dniem tygodnia na finalizowanie transakcji był poniedziałek, z 17,5-proc. udziałem w liczbie transakcji. Zdecydowanie mniej finalizowanych jest w weekend – udział soboty to jedynie 8,2 proc.
– Można przypuszczać, że w weekendy poszukujemy okazji zakupowych, a na finalizację transakcji decydujemy się dopiero w poniedziałek, gdy ostatecznie „przespaliśmy się" z pomysłem zakupu danego towaru bądź usługi – mówi Artur Wojtczuk, dyrektor nadzorujący PayByNet z ramienia Krajowej Izby Rozliczeniowej. – Ponadto mamy świadomość, że przesyłka zostanie do nas wysłana dopiero w poniedziałek, więc samą transakcję również przekładamy na ten dzień – dodaje.
30 mld zł mogą w tym roku wydać Polacy w sklepach internetowych oraz na platformach aukcyjnych
Z tego systemu w Polsce korzysta już ok. 500 sklepów internetowych. Z analizy PayByNet wynika również, iż zakupy w e-sklepach najczęściej robione są w godzinach pracy, zwłaszcza między godz. 11 a 16, ze spadkiem aktywności ok. 13, co można wiązać z popularną wtedy przerwą na posiłek. – Takie dane nie powinny nikogo dziwić. To właśnie wtedy mamy długotrwały i swobodny dostęp do Internetu, a co za tym idzie, idealne warunki do zakupów online – dodaje Artur Wojtczuk.
Polski handel internetowy w ostatnich latach szybko rośnie i jest jednym z najbardziej dynamicznych rynków w Europie. W tym roku jego wartość może się zbliżyć już do poziomu 30 mld zł, zarówno dzięki doskonałym wynikom e-sklepów, jak i serwisów aukcyjnych. W drugim przypadku jedynie lider tego segmentu, czyli Allegro, wygenerował w 2012 r. ok. 10 mld zł sprzedaży.