Specjalny program o działalności sieci nadała państwowa telewizja China Central Television (CCTV). Wcześniej ta sama telewizja krytykowała Apple, Volkswagena  i Nestle za zawyżanie w Chinach cen swoich produktów.

Dziennikarze wyliczyli, że ceny za kawę w chińskim Starbucks są średnio o 30-50 proc. wyższe niż w USA, Wielkiej Brytanii czy Indiach. Średnia latte kosztuje w Pekinie 27 juanów (około 4,5 dolara), podczas gdy w Chicago - 3,5 dolara. Telewizja twierdzi też, że amerykańska sieć ma za wysoką marżę, która w Chinach wynosi 32 proc., podczas gdy w USA - 21,1 proc., a w Europie, w Afryce i na Bliskim Wschodzie - 1,9 proc.

Rynek chiński dla Starbucks jest bardzo ważny. Sieć ma tam ok. 850 lokali, a do 2015 roku zamierza zwiększyć ich liczbę do 1500. Więcej placówek Starbucksa jest tylko w USA, Kanadzie i Japonii. Krytyka państwowej telewizji może oznaczać tylko kłopoty.

- Starbucks może cieszyć się wysokimi cenami w Chinach głównie dlatego, że konsumenci kierują się ślepą wiarą w zachodnie marki - powiedział CCTV Wang Zhendong, dyrektor Coffe Association w Szanghaju.

Starbucks broni się, że wyższe ceny w Chinach wynikają m.in. z wyższych kosztów logistycznych. A klienci chwalą dobrą kawę w amerykańskiej sieciówce.