Reklama

Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act

Branża technologiczna domaga się zawieszenia kontrowersyjnych regulacji dla sztucznej inteligencji. Rodzima izba AI Chamber, wspólnie z organizacjami branżowymi z innych krajów, złożyła w Brukseli oficjalny list w tej sprawie – ustaliła „Rzeczpospolita”.

Publikacja: 17.12.2025 04:01

Wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski podczas konferencji prasowej w siedzibie resortu w Warsza

Wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski podczas konferencji prasowej w siedzibie resortu w Warszawie, 16 bm. Temat spotkania: "Wdrożenie AI Act: prezentacja projektu ustawy o systemach sztucznej inteligencji".

Foto: PAP/Paweł Supernak

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego branża technologiczna apeluje o zamrożenie AI Act?
  • Jakie zmiany w regulacjach proponują innowatorzy z Europy?
  • Jakie konsekwencje obecnych przepisów dla start-upów przewidują eksperci?

Firmy liczą na „regulacyjny oddech”, który pozwoli w technologiach gonić USA i Chiny. Pomóc ma w tym mechanizm „Stop the clock” – w praktyce chodzi o bezwarunkowe 2-letnie wstrzymanie stosowania Aktu o Sztucznej Inteligencji (AI Act) i złagodzenie RODO (przepisów o ochronie danych osobowych). Start-upy zrzeszone w AI Chamber twierdzą, że procedowany właśnie w UE pakiet „Digital Omnibus”, łagodzący niektóre przepisy, w tym właśnie AI Act, to tylko półśrodek. Firmy technologiczne domagają się bardziej zdecydowanych kroków i głębszych cięć w biurokracji. Jak tłumaczy nam Dominik Laskowski, prezes autoMEE, start-upu, który rozwija platformę AI do automatycznego księgowania dokumentów, skala nadregulacji jest gigantyczna.

– Dziś europejskie firmy płacą realny podatek od niepewności: zanim zbudujesz produkt, musisz zatrudnić prawników, żeby w ogóle ustalić, czy wolno ci go wdrożyć – podkreśla.

Foto: AI Index Report 2025, Quid

Sojusz trzynastu przeciw półśrodkom

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, AI Chamber, instytucja kierowana przez Tomasza Snażyka, ale działająca na rzecz start-upów AI z całej Europy Środkowo-Wschodniej, złożyła w tej sprawie list otwarty do Rady UE i Parlamentu Europejskiego. Podpisało go w sumie 13 organizacji, m.in. z Danii, Węgier, Czech czy Litwy. Wśród sygnatariuszy są m.in. Startup Hungary, Infobalt (litewskie zrzeszenie branży ICT), czeskie PRG.ai, bułgarskie Digital National Alliance, a także rodzime Konfederacja Lewiatan oraz Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Apelują o „znaczące wzmocnienie” zaproponowanego przez Komisję Europejską pakietu „Digital Omnibus” – twierdzą, że przedstawiony w listopadzie projekt rozporządzenia, mającego upraszczać regulacje cyfrowe (m.in. AI Act, RODO, dyrektywę NIS2 czy Data Act), redukując obciążenia administracyjne, jest niewystarczający. „Europa nie może pozwolić sobie na półśrodki w okresie nasilenia globalnej technologicznej rywalizacji, która będzie decydować o jej przyszłej pozycji gospodarczej i strategicznej” – napisali europejscy innowatorzy.

Reklama
Reklama

Ich zdaniem obecny zakres pakietu nie doprowadzi do odwrócenia spadkowego trendu konkurencyjności Europy. Organizacje zwracają uwagę, że Europa traci pozycję w globalnym wyścigu technologicznym, a osiągnięcie „strategicznej autonomii” nie będzie możliwe bez stworzenia warunków do rozwoju podstawowych technologii. AI Chamber zaznacza, że „Digital Omnibus” powinien być jedynie punktem wyjścia do znacznie ambitniejszej unijnej strategii cyfrowej.

Czytaj więcej

Polski start-up rewolucjonizuje medycynę. AI wykryje chorobę szybciej niż człowiek

Branża ostrzega: nadmiernie skomplikowane przepisy stały się poważną barierą dla innowacji, szczególnie dla europejskich MŚP i start-upów.

Eksperci wskazują, że to nie pierwszy sygnał od firm – wystarczy wspomnieć m.in. inicjatywę „EU AI Champions”, wspieraną przez firmy Airbus, Siemens, Philips, E.ON, Carrefour, Mercedes-Benz i L’Oréal. Cel mają wspólny – natychmiastowe „zatrzymanie zegara” (tzw. mechanizm „Stop the clock”) i wdrożenie bezwarunkowego, dwuletniego odroczenia wejścia w życie pozostałych przepisów AI Act.

Czas na radykalne uproszczenie przepisów

W AI Chamber twierdzą, że taka pauza dałaby europejskim firmom czas na realne wdrożenie przepisów oraz umożliwiła gruntowny przegląd i uproszczenie obecnych ram regulacyjnych – zapobiegając dalszemu powiększaniu dystansu wobec konkurentów np. z USA, które „konsekwentnie realizują nową strategię nastawioną na wygranie globalnego wyścigu AI”.

– Europa pilnie potrzebuje radykalnego uproszczenia AI Act. Musimy zapewnić małym i średnim przedsiębiorstwom jasne, proporcjonalne i zrozumiałe ścieżki zgodności, przy jednoczesnym pełnym poszanowaniu wysokich standardów ochrony praw podstawowych – podkreśla Tomasz Snażyk. – Europa nie może pozwolić sobie na dalsze zwiększanie dystansu do globalnych liderów technologicznych. Jesteśmy gotowi współpracować z instytucjami UE, by stworzyć spójne, proinnowacyjne ramy regulacyjne, które wzmocnią konkurencyjność Europy i zapewnią firmom tak potrzebną pewność prawa – kontynuuje szef AI Chamber.

Reklama
Reklama

Stąd postulaty: uprościć AI Act do „czytelnych ścieżek zgodności” dla MŚP, zrobić bezwarunkowe „stop the clock” na pozostałe obowiązki, w RODO doprecyzować jednolite w całej UE zasady trenowania AI w oparciu o „uzasadniony interes” (bez narodowych wariantów i rozbieżnych interpretacji) oraz pilnie uporządkować coraz bardziej rozbieżne przepisy dotyczące cyberbezpieczeństwa. W tym ostatnim przypadku, choć propozycja ustanowienia Single Entry Point (SEP) dla zgłaszania incydentów to krok w dobrą stronę, problemem dla biznesu stają się piętrzące się równolegle obowiązki wynikające z NIS2, CRA i DORA. Efekt? Zbędna złożoność i koszty odciągają firmy od faktycznego zarządzania ryzykiem.

Czytaj więcej

Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI

W AI Chamber alarmują: Europa traci swoją globalną pozycję i bez rozwoju własnych technologii podstawowych nie osiągnie „strategicznej autonomii”. A co, jeśli nie wyhamujemy części AI Act?

– Dostaniemy najgorszą kombinację: terminy i kary szybciej niż normy, standardy i wytyczne wykonawcze. Firmy będą opóźniać projekty, przenosić rozwój poza UE albo ograniczać zastosowania do „bezpiecznych” nisz, a Europa znów odda pole USA i Azji – wylicza Dominik Laskowski.

Ostatnia deska ratunku dla start-upów

Grzegorz Zajączkowski, CTO w Aithernal, nominowany przez KE na funkcję Digital Champion for Poland, który w 2022 r. uczestniczył w konsultacjach AI Act, już wówczas ostrzegał, że dochodzi do przeregulowania w takiej skali, iż nie radzą sobie z tym ani kancelarie prawne, ani instytucje UE. Dziś mówi o „potworku prawnym”, który łączy wymagania wielu aktów w sposób niespójny, a skutki tego są bardzo poważne: rosnące wymagania dotyczące nie tylko systemów IT, ale i wszystkich danych.

– Sytuacja start-upów stała się wręcz dramatyczna. Żadna mała firma w UE nie jest dziś w stanie realnie wdrożyć całego zestawu przepisów, a koszty analiz prawnych i „compliance” zaczynają dominować w budżetach inwestycyjnych. Rok 2025 zapisze się jako moment, gdy ciężar regulacyjny przeważył nad korzyściami wspólnego rynku – komentuje. – Z perspektywy założyciela start-upu AI widzę to każdego dnia – prawnicza złożoność zabija tempo działania. Niedawno uczestniczyłem w konferencji WISE o AI w Katarze, Europa praktycznie nie miała tam głosu – kontynuuje. I zaznacza, że jako były ekspert Ministerstwa Cyfryzacji w pełni popiera głos przedsiębiorców z naszej części kontynentu.

Reklama
Reklama

– Bez istotnego wzmocnienia „Digital Omnibus” i wyhamowania AI Act, Europa straci pozycję w globalnym wyścigu technologicznym. Traktuję to jako ostatnią deskę ratunku, która może przeciąć gąszcz sprzecznych regulacji i przywrócić start-upom tlen niezbędny do innowacji – dodaje Zajączkowski.

Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Biznes
UE przedłuży życie samochodów spalinowych
Biznes
Elon Musk jest jeszcze bogatszy. Jako pierwszy przekroczył rekordową granicę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama