Na siłę przenoszone na inne rynki święto jednak nie ma u nas szczególnego znaczenia. Z ankiety przeprowadzonej wśród 500 osób przez program lojalnościowy Payback wynika iż zdaniem 78 proc. jest to miły zwyczaj i dobra okazja, by okazać bliskim osobom swoje uczucia.
Jednak tylko 20 proc. wybierze się z tej okazji do restauracji, kina, klubu lub teatru. Z kolei blisko 57 proc. woli spędzić ten czas w domu. Walentynki mają duże znaczenie tylko dla 14 proc. pań i 11 proc. panów. Reszta podchodzi do tego święta z średnim lub małym entuzjazmem. To zdecydowanie mniej niż w USA, gdzie wartość zakupów z okazji Walentynek szacowana jest na ok. 20 mld dol. To kolejne umiejętnie wypromowane przez handel święto w martwym okresie tuż po sezonie wyprzedaży.
Mimo wszystko dla 85 proc. badanych Polaków 14 lutego to przede wszystkim okazja do obdarowania kogoś bliskiego. 58 proc. kupi prezent swojej partnerce lub partnerowi, ale 16 proc. kupi go także innym członkom rodziny. Na zakupy wybierzemy się do tradycyjnych sklepów. Ze sprzedaży online skorzysta jedynie co piąty. Prezenty będą raczej symboliczne – blisko 68 proc. wyda na nie do 50 zł. Droższe podarki między 50 a 100 zł kupi ponad 22 proc. badanych, powyżej 100 zł – co dziesiąta osoba.
Jak pokazały wyniki badania najlepszym podarunkiem dla kobiety w tym dniu są kwiaty. Kolejne pozycje zajmują biżuteria, perfumy oraz książki. Dla na liście najbardziej popularnych upominków znalazły się perfumy, akcesoria elektroniczne oraz ubrania lub dodatki.