Szerokokadłubowy A350-900 zbudowany w ponad 50 procentach z lekkich materiałów kompozytowych otrzymał zgodnie z zapowiedziami 30 września certyfikat żeglowności od Europejskiej Agencji Bezpieczenstwa Lotniczego EASA. Amerykański urząd lotnictwa FAA ma zrobić to samo w najbliższych dniach. Jeszcze w tym roku pierwszy klient Qatar Airways odbierze pierwszy egzemplarz A350 XWB.
Dokument podpisany przez dyrektora EASA, Patricka Ky przekazano wiceprezesowi Airbusa ds. inżynieryjnych, Charlesowi Championowi i głównemu inżynierowi programu A350 XWB, Gordonowi McConnell. Dyrektor Ku docenił działania producenta mające uniknąć przeszkód w procedurze certyfikacji i stwierdził: — Mieliśmy do czynienia z bardzo dopracowanym samolotem.
Certyfikat jest dużym sukcesem Airbusa, który został zmuszony do opóźnienia programu o 18 miesięcy częściowo z powodu początkowych problemów z produkcją skrzydeł.
- Nasza flota 5 testowych samolotów zakończyła procedurę certyfikacji w terminie, w ramach kosztów i zachowaniem jakości — podkreślił szef Airbusa Fabrice Brégier. — Wszystkie etapy zrealizowano terminowo: montaż pierwszej maszyny, próbny lot 13 czerwca 2013 i różne fazy programu testów w powietrzu.
- To pierwszy program w historii lotnictwa, który udało się zrealizować tak blisko założonego harmonogramu — podkreślił w wywiadzie dla „Le Figaro". — Gdy go zaczynaliśmy w 2006 r., Airbus był w kryzysie, miał do czynienia z poślizgiem z A380. Wyciągnęliśmy nauczkę z naszym błędów, w 2007 r. nasz plan reorganizacji Power 8 zintegrował grupę, zharmonizował zarządzanie i metody działania. Ujednoliciliśmy narzędzia rozwoju i systemy informacji. Nie było mowy o przeżywaniu lęków programu A380.