Prace nad projektem w Sejmie stanęły w martwym punkcie. Potem zmieniła się ekipa rządząca. Nowy szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wycofał projekt z parlamentu i przygotował do niego autopoprawkę, która zmieniła w starym projekcie właściwie wszystko. W powiatach miały powstać punkty pomocy prawnej. Porad udzielałyby kancelarie adwokackie, radcowskie i biura porad lub organizacje pozarządowe wybrane w drodze konkursu ofert. Zawierałyby one umowę z Biurem Krajowej Rady Pomocy Prawnej działającym przy ministrze sprawiedliwości na czas określony nie dłuższy niż dwa lata. Nad tą propozycją Sejm w ogóle nie rozpoczął prac. Teraz mamy kolejną. Na razie przygotowano jej założenia.
[b]Jak ocenia pan najświeższe propozycje?[/b]
Wyraźnie widać, że rząd nie zamierza tworzyć nowych jednostek, ale korzystać z istniejących. Pomocy prawnej miałyby udzielać powiatowe centra pomocy rodzinie, a w dużych miastach na prawach powiatów ośrodki pomocy społecznej. To niezły pomysł. Powiatów mamy 379 i tyle mniej więcej powstałoby punktów, nie jest to mało. Pomoc dotrze też do osób z mniejszych miejscowości.
Z założeń wynika, że centra mają udzielać zwykłej informacji prawnej – jakie dana osoba ma prawa, a jakie obowiązki, gdzie może się zwrócić ze swoją sprawą i na jakich zasadach. Z informacji mają korzystać wszyscy bez względu na osiągane dochody.
Z drugiego zaś rodzaju wsparcia prawnego, a mianowicie z poradnictwa prawnego, będą mogły już skorzystać osoby o niskich dochodach, nieposiadające majątku. Założenia nie rozstrzygają, ile ma wynieść próg dochodowy. Pierwszy projekt, ministra Kalwasa, czynił beneficjantami programu osoby, które żyją poniżej minimum egzystencji, czyli w skrajnym ubóstwie. Ale już propozycja ministra Ziobry mówiła o dochodach nieprzekraczających 150 lub 200 proc. minimum egzystencji, czyli w granicach 600 – 700 zł na osobę w rodzinie.
W każdym razie osoba niezamożna, której nie stać na prawnika, a potrzebuje porady, będzie składała wniosek do powiatowego centrum pomocy rodzinie. Centrum, jeżeli dojdzie do wniosku, że wsparcie się należy, wyda decyzję przyznającą poradę u prawnika. Będą ich udzielać radcy prawni, adwokaci, doradcy prawni, którzy wyrażą chęć uczestniczenia w systemie. Ich listę, przekazaną przez samorządy zawodowe, będą miały centra, zostanie też zamieszczona w Internecie na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości. Projekt przewiduje także udział w systemie organizacji pozarządowych wyspecjalizowanych w udzielaniu informacji i porad prawnych, np. biur porad obywatelskich, uniwersyteckich poradni prawnych czy organizacji świadczących pomoc prawną uchodźcom. Osoba, której centrum odmówi pomocy, będzie mogła się odwołać do sądu administracyjnego.