Unia bankowa ratunkiem dla Europy?

Kraje Unii mogą być zmuszane do ratowania wzajemnie swoich banków — wynika z projektu unijnej ustawy. Ma być dużym krokiem ku większej integracji finansowej, ale wywołuje opory Berlina i Londynu

Publikacja: 02.06.2012 17:14

Unia bankowa ratunkiem dla Europy?

Foto: Bloomberg

Poważne kłopoty banków hiszpańskich i ryzyko runu na depozyty w takim kraju jak Grecja mogą rozpowszechnić się, bo Unia zwleka z propozycjami nowej ustawy, która dotyczy banków z problemami.

6 czerwca Komisja Europejska zaproponuje reguły o przyznaniu „agresywnych uprawnień interwencyjnych" krajowym organom nadzoru finansowego w przejmowaniu kontroli nad bankami, dzieleniu ich na mniejsze jednostki i przerzucaniu ich strat na posiadaczy obligacji.

Jeśli kraje Unii przyjmą te propozycje, byłby to pierwszy krok ku paneuropejskiemu systemowi nadzoru i płacenia za likwidowanie trudności banków. To byłby zasadniczy element unii bankowej, do jakiej wzywa Europejski Bank Centralny.

Projekt liczący 156 stron — mający nie dopuścić do upadku banków zbyt dużych, aby bankrutowały, powodując powszechne zakłócenia na rynku — przedstawia także nowe uprawnienia dla organów nadzoru w obciążaniu posiadaczy obligacji stratami, aby można było wzmocnić kapitał firmy pożyczkowej bez obciążania tym podatników.

Ustawa zaczęłaby obowiązywać od 2014 r., wprowadziłaby również pojęcie reżimu niewypłacalności banków w Unii. Zawierałaby też wskazania dla krajów, by przygotowywały się na upadek danego banku poprzez pobieranie równowartości 1 proc. depozytów bankowych z dorocznego podatku bankowego. Pieniądze te stanowiłyby rezerwę i byłyby używane w nagłej konieczności zasilenia banku pożyczkami albo gwarancjami.

Projekt ukończono tuż po ostatnim nieformalnym szczycie UE w Brukseli 23 maja, na którym postanowiono zbadać sposoby pogłębienia integracji w Unii i w strefie euro, co może także objąć bliższą współpracę w bankowości.

Bliższe powiązania krajów Unii

Projekt nie sugeruje natychmiastowego utworzenia jednolitego unijnego funduszu na likwidację czy ratowanie banków mających kłopoty, czego zwolennikiem jest EBC. Przedstawione propozycje idą jednak dalej wobec wcześniejszych projektów i przewidują bliższe powiązania krajowych funduszy, co świadczy o dążeniu do stworzenia wspólnego unijnego rozwiązania. Mogłoby ono zmuszać np. Wielką Brytanię do pożyczenia środków Francji, jeśli bank działający w obu tych krajach byłby zagrożony upadkiem.

Sztywne przepisy o połączeniu funduszy narodowych wywołałyby zapewne równie zdecydowany sprzeciw takich krajów jak W. Brytania, które uważają, że to Londyn, a nie Bruksela, powinien być jedynym decydentem, kiedy kierować pieniądze na wsparcie banków.

Dążenie do utworzenia jednego funduszu postawi także Niemcy w niewygodnej sytuacji, bo kraj ten był przeciwny wszelkim próbom używania środków finansowych na wzmacnianie instytucji pożyczkowych w słabych krajach, np. w Hiszpanii.

W razie ostatecznego przyjęcia tej ustawy Komisja Europejska przygotuje w 2014 r. następny krok i oceni, jak można będzie osiągnąć „bardziej zintegrowane ramy" likwidowania banków. W projekcie stwierdzono wyraźnie: „W skutecznym reżimie likwidacyjnym należy unikać, by koszty likwidacji takiej instytucji ponosił podatnik. Powinien też zapewniać, by duże i systemowe instytucje można było rozwiązywać bez narażania stabilizacji finansowej. Kraje członkowskie zapewnią, że instytucje finansowe będące w ich jurysdykcji zostaną zmuszone do pożyczania innym instytucjom finansowym w krajach Unii".

Przedstawiciel władz UE znający projekt stwierdził, że pozostawia on pewną dowolność działania, więc trzeba osiągnąć porozumienie o współpracy krajów.

Propozycje Brukseli wymagają akceptacji przez 27 krajów i Parlamentu Europejskiego, więc nie mają większych szans powodzenia bez poparcia przez Niemcy i W. Brytanię.

O tym, że będzie trudno, świadczy reakcja Berlina. Rzecznik resortu finansów zapytany o ideę unii bankowej popieranej przez KE, EBC i MFW stwierdził: — Nie widzimy, jak takie rozważania pomogłyby w rozwiązaniu bieżących kwestii. Jak wiadomo, pakt fiskalny jest początkiem unii fiskalnej a w dalszej perspektywie można sobie wyobrazić surowszy nadzór — dodał odnosząc się do traktatu o większej dyscyplinie budżetowej, którego zwolennikiem są Niemcy.

— Kwestie te będą z całą pewnością omawiane na najbliższym szczycie UE 28-29 czerwca w Brukseli — zapewnił rzecznik.

Poważne kłopoty banków hiszpańskich i ryzyko runu na depozyty w takim kraju jak Grecja mogą rozpowszechnić się, bo Unia zwleka z propozycjami nowej ustawy, która dotyczy banków z problemami.

6 czerwca Komisja Europejska zaproponuje reguły o przyznaniu „agresywnych uprawnień interwencyjnych" krajowym organom nadzoru finansowego w przejmowaniu kontroli nad bankami, dzieleniu ich na mniejsze jednostki i przerzucaniu ich strat na posiadaczy obligacji.

Pozostało 90% artykułu
Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano