Rynki wschodzące dojrzały do kryzysu?

Największe kraje z rynków wschodzących szybko uporały się ze skutkami kryzysu finansowego z 2008 r., gdyż konsumenci i firmy chętnie się zapożyczali. Teraz rozhuśtana wówczas akcja kredytowa bankom odbija się czkawką.

Publikacja: 13.11.2013 09:58

Wraz ze schładzaniem się koniunktury gospodarczej rośnie góra zagrożonych kredytów od Turcji po Afrykę Południową. Rząd Indii pompuje pieniądze do państwowych banków, których klienci coraz częściej zalegają ze spłatą zobowiązań, natomiast  bank centralny Państwa Środka z tego powodu zalecił tamtejszym bankom komercyjnym zwiększenie rezerw.

Odpływ funduszy z rynków wschodzących w tym roku wywołany przez spekulacje, że  amerykańska Rezerwa Federalna zacznie ograniczać skalę luźniej polityki pieniężnej doprowadziły w tych krajach do wzrostu stóp procentowych i spadku kursów walut. Wprawdzie kapitał przestał uciekać z tych rynków kiedy we wrześniu Fed zdecydował się na kontynuację programu skupu obligacji z rynku i stymulowania koniunktury, ale  zmiana jego kursu może zagrozić  gospodarkom wschodzącym i tamtejszym bankom.

- Wzrost kredytu na rynkach wschodzących od 2008 r. był niesamowity, ponieważ znowu ryzyko wyceniano zbyt nisko - zauważa Satyajit Das, autor wielu książek poświęconych temu zagadnieniu. Jego zdaniem wielu pożyczkobiorców będzie miało kłopoty ze spłatą zobowiązań, zaś odpływ pieniądza z tych rynków sytuację jeszcze pogorszy. - Rynki wschodzące dojrzały do kryzysu - konkluduje Das.

Nawet Chiny, które nie są uzależnione od napływu pieniądza z zewnątrz i ekspansję finansują z własnych zasobów stają w obliczu wyboru: zrestrukturyzować zadłużone i nieefektywne przedsiębiorstwa państwowe, czy też pozwolić  na wzrost In facji.

Das uważa, że podobnie jak to się stało na Zachodzie rządy państw wschodzących będą ratować upadające banki jeśli jakość kredytu pogorszy się, co tylko spotęguje ich problemy.

Naturalnym zjawiskiem jest wzrost akcji kredytowej w tempie zbliżonym do rytmu rozwoju gospodarki, ale w większości państw emerging markets akcja kredytowa była szybsza niż dynamika produktu krajowego brutto. W Chinach dług zaciągnięty przez spółki w ubiegłym roku podskoczył do 132 proc. PKB ze 104 proc. PKB pięć lat temu, wskazują dane Banku Światowego. W Turcji nastąpiła zwyżka z 33 proc. do 54 proc., w Brazylii zaś z 53 proc. do 68 proc. W Afryce Południowej w 2012 r. było to ponad 150 proc. PKB.

Wraz ze schładzaniem się koniunktury gospodarczej rośnie góra zagrożonych kredytów od Turcji po Afrykę Południową. Rząd Indii pompuje pieniądze do państwowych banków, których klienci coraz częściej zalegają ze spłatą zobowiązań, natomiast  bank centralny Państwa Środka z tego powodu zalecił tamtejszym bankom komercyjnym zwiększenie rezerw.

Odpływ funduszy z rynków wschodzących w tym roku wywołany przez spekulacje, że  amerykańska Rezerwa Federalna zacznie ograniczać skalę luźniej polityki pieniężnej doprowadziły w tych krajach do wzrostu stóp procentowych i spadku kursów walut. Wprawdzie kapitał przestał uciekać z tych rynków kiedy we wrześniu Fed zdecydował się na kontynuację programu skupu obligacji z rynku i stymulowania koniunktury, ale  zmiana jego kursu może zagrozić  gospodarkom wschodzącym i tamtejszym bankom.

Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia
Banki
Kolejna awaria w największym polskim banku w ciągu dwóch dni
Banki
Bank centralny Rosji wspomaga wojnę Putina
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
Click to Pay podbija polski rynek - Mastercard rozszerza nowy standard płatności kartą w internecie