Rządowy program portfelowej linii gwarancyjnej de minimis „Wspieranie przedsiębiorczości z wykorzystaniem poręczeń i gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego" funkcjonuje od 15 marca 2013 r. Jest kierowany do mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, które mogą korzystać z gwarancji de minimis zabezpieczających spłatę kredytów obrotowych oraz inwestycyjnych (od 19 listopada 2013 r.). Przedsiębiorcy mogą je zaciągać w 22 bankach (komercyjnych i spółdzielczych), które zawarły umowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (BGK).
Z podsumowania BGK wynika, że rok działania programu przełożył się na 8,4 mld zł gwarancji udzielonych 45 tys. przedsiębiorców, którzy zaciągnęli prawie 15 mld zł kredytów. Prawie połowa przedsiębiorców otrzymujących kredyty w ramach programu zaciąga je w PKO Banku Polskim. Do końca stycznia za pośrednictwem PKO BP udzielono prawie 20 tys. gwarancji na 2,3 mld zł.
– Liczby są dowodem na to, jak bardzo ten program trafił w potrzeby firm – podkreśla Halina Wiśniewska, dyrektor Centrum Poręczeń i Gwarancji BGK. Jak wynika z badania ankietowego, najliczniejszą grupą firm korzystających z gwarancji de minimis są mikroprzedsiębiorcy. Stanowią oni ponad 70 proc. uczestników programu. Najczęściej po gwarancje de minimis sięgają firmy z Mazowsza, Śląska i Wielkopolski. Najrzadziej z Opolskiego, Lubuskiego, Podlaskiego i Świętokrzyskiego.
Gwarancja de minimis to gwarancja udzielona przedsiębiorcy z sektora MŚP w ramach dopuszczalnej pomocy publicznej na zabezpieczenie spłaty kredytu obrotowego lub inwestycyjnego. Gwarancja zabezpiecza jego spłatę. Nie wiąże się jednak bezpośrednio z przekazaniem pieniędzy przedsiębiorcy. Ten ubiega się o gwarancję w swoim banku. Nie musi więc występować z wnioskiem o jej udzielenie do BGK. Wniosek o gwarancję składa w banku, w którym ubiega się o kredyt. Robi to, składając wniosek o udzielenie kredytu.
—Artur Osiecki