Lokata z haczykiem, czyli banki łowią klientów

Choć odsetki są mniejsze niż 1,5 roku temu, to uwzględniając inflację, zarobimy więcej.

Publikacja: 28.03.2014 04:00

Lokata z haczykiem, czyli banki łowią klientów

Foto: Fotorzepa, Robert gardziński RG Robert gardziński

Coraz więcej banków reklamuje depozyty z oprocentowaniem wyraźnie wyższym od rynkowego standardu. Jak pokazują wyliczenia Expandera, aż 13 instytucji oferuje obecnie klientom lokaty z oprocentowaniem równym lub przekraczającym 4 proc. w skali roku.

Dodatkowe ?warunki

Aby skorzystać z atrakcyjnej oferty banków, konieczne jednak staje się spełnienie dodatkowych warunków. Dość wspomnieć, że oferujący nowym klientom aż 5-procentową lokatę Deutsche Bank Polska ogranicza jej maksymalną wartość do 10 tys. zł. Depozyt można otworzyć wyłącznie przez internet, jego okres trwania to dwa miesiące, a wraz z lokatą otwierane jest konto osobiste dbNET. Jeśli spełnimy te wszystkie wymogi, dzięki zainwestowaniu 10 tys. zł zarobimy w dwa miesiące 66,14 zł po odjęciu podatku Belki.

Jeszcze bardziej skomplikowaną ofertę przygotował niewielki Toyota Bank Polska. Oprocentowana na 4,5 proc. lokata jest bowiem skierowana wyłącznie do osób, które mają w tym banku konto, wykonują miesięcznie co najmniej pięć transakcji kartą i utrzymują na rachunku powyżej 2,5 tys. zł.

Gdyby pominąć lokaty z różnymi haczykami, najlepsze oprocentowanie rocznych depozytów spadłoby do 3,75 proc., a półrocznych – do 3,61 proc. Jednak wziąwszy pod uwagę zaledwie 0,7-procentową inflację, obecne oferty są i tak lepsze niż te sprzed 1,5 roku, gdy inflacja sięgała 2,8–3,4 proc., a oprocentowanie lokat przekraczało niekiedy 5,5–6 proc.

Ukryte cele

– Banki zaczęły przygotowywać się do rozkręcenia akcji kredytowej – tłumaczy Andrzej Powierża, analityk DM Citi Handlowy. – Czasami jednak atrakcyjnie oprocentowany depozyt jest przede wszystkim sposobem na zwiększenie sprzedaży rachunków (często założenie konta jest warunkiem atrakcyjnego oprocentowania – red.) czy innych produktów – przyznaje. Dodaje przy tym, że dziś opłacalność rachunków osobistych jest nieduża i w przypadku oczekiwanych podwyżek stóp procentowych na zmianie rynkowego kosztu pieniądza będą korzystać banki z dużym udziałem depozytów bieżących w pasywach.

– Oferty z haczykiem mają na celu przyciągnięcie nowych klientów – nie ma również wątpliwości Piotr Nowak, dyrektor w Expander Advisors. – Banki nie oferują takich lokat bezwarunkowo, ponieważ przy obecnych, niskich stopach procentowych byłoby to rozwiązanie zbyt kosztowne – zaznacza.

Ale walka o nowych klientów to także próba zrównoważenia mniejszych wpływów wynikających z obniżki opłaty interchange (za płatność kartą). Właśnie dlatego niektóre banki premiują aktywne użytkowanie kart dołączonych do nowo otwieranych rachunków.

Banki starają się też zachęcić do korzystania z nowoczesnych rozwiązań. – Jednym z wymogów uzyskania wyższych odsetek w niektórych bankach jest skorzystanie z aplikacji mobilnej – podkreśla Marek Ubysz, kierujący Wydziałem Produktów Oszczędnościowych w Millennium. – W ten sposób chcą poinformować klientów o istnieniu innych kanałów dostępu – podkreśla.

Wreszcie banki mogą powoli przygotowywać się na podwyżkę stóp procentowych NBP. Depozyty dłuższe niż rok, ze stałym, dość niskim oprocentowaniem, będą kosztować banki mniej po uwzględnieniu rynkowego kosztu pieniądza. Zdaniem Ubysza stopy procentowe powinny wzrosnąć na początku 2015 r. – Choć jeszcze do niedawna myśleliśmy, że nastąpi to w tym roku – zaznacza.

Pozostaje jednak pytanie, czy po wygaśnięciu atrakcyjnej lokaty klienci nie przeniosą pieniędzy do innego banku. – Ok. 20 proc. klientów banków gotowych jest wybierać to co w banku najlepsze i przechodzić do następnego, który w międzyczasie wprowadził jeszcze lepszą ofertę – podkreśla Ubysz. – Właśnie dlatego banki nie powinny się skupiać wyłącznie na oprocentowaniu, ale dodatkowo zachęcać klientów do tego, by pozostali lojalni – zaznacza.

Piotr Nowak mówi, że dzięki zebranym depozytom banki mogą chętniej udzielać kredytów, a ich przyrost może być znacznie szybszy niż wzrost wartości depozytów.

Sposoby na sfinansowanie kredytów i pożyczek

Gromadzenie środków trwa w najlepsze

Oprócz depozytów bieżących i okresowych banki mają też sporo innych źródeł długoterminowego kapitału. Szczególną popularnością cieszy się ostatnio emisja obligacji. Na to rozwiązanie zdecydowały się już m.in. Credit Agricole Bank Polska, Getin Noble, PKO BP. Prezes Millennium Joao Bras Jorge zapowiedział w „Rz", że bank myśli o wyemitowaniu do końca roku papierów dłużnych o wartości 500 mln zł. Sprzedać obligacje zamierza również mBank, który ponad tydzień temu poinformował o podwyższeniu z 2 do 3 mld euro wartości programu emisji euroobligacji, które posłużą m.in. do sfinansowania akcji kredytowej. Inne rozwiązania to emisja akcji, na którą zdecydował się m.in. BNP Paribas Bank Polska, oraz listy zastawne, na których koncentruje się teraz mBank. Jak przyznają przedstawiciele banków, pierwsze miesiące 2014 r. przyniosły większy popyt na oferowane przez nich kredyty.

Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano