Z dokumentów ujawnionych przez Bank Anglii po długiej batalii prawnej wynika, że tzw. trójstronny system nadzoru bankowego (obejmujący Bank Anglii, regulatora finansowego FSA oraz resort skarbu) nie zdał egzaminu. Trzy instytucje nie potrafiły ze sobą współpracować i nie przekazywały sobie wystarczającej ilości potrzebnych informacji.
System ten, stworzony przez centrolewicowy rząd Gordona Browna, zawiódł już na jesieni 2007 r. przy okazji ratowania banku Northern Rock. A wiosną 2008 r. Bank Anglii oceniał system jako porażkę – zastąpiono go nowym mechanizmem, jednak dopiero w 2010 r., a dokonał tego nowy rząd.
Dokumenty mówią również, że władze były na jesieni 2008 r. bardzo bliskie przyznania 3 mld funtów wsparcia finansowego bankowi Alliance & Leicester (pomoc dostały wówczas Royal Bank of Scotland i HBOS). Urzędnicy Banku Anglii podczas dyskusji o kondycji banków posługiwali się wówczas nazwami kodowymi, by w razie przecieku nie pogłębiać paniki na rynku. Alliance & Leicester nadano kryptonim „Tiger", Bradford & Bingley został oznaczony jako „Badger", RBS jako „Phoenix", Lloyds TSB jako „Lark", a HSBC jako „Fox".
Bank Anglii, kierowany wówczas przez Mervyna Kinga, bardzo źle oceniał ustawę bankową przygotowaną przez rząd z myślą o ratowaniu systemu finansowego. Dokumenty oceniają ją jako niedopracowaną inicjatywę mającą pokazać, że władze coś robią, by ratować banki. Bank Anglii uznał jednak, że zwiększenie brytyjskiego długu publicznego w wyniku wsparcia finansowego pożyczkodawców było działaniem koniecznym.