Mniejsze europejskie banki weszły w kryzys pandemiczny ze stosunkowo niewielką liczbą złych kredytów (kredyty zagrożone stanowiły jedynie 2,3 proc. kredytów ogółem), dużymi buforami płynności (średni wskaźnik pokrycia płynności przekraczał 200 proc., ponad dwukrotnie wyższe niż wymagane minimum) oraz dobrą wypłacalnością (przy kapitale podstawowym Tier 1 na poziomie 17 proc., znacznie powyżej minimalnych wymogów). Jednak banki te stoją obecnie w obliczu głębokiej recesji gospodarczej wywołanej pandemią, która wciąż się rozwija - zauważają w swojej analizie specjaliści Europejskiego Banku Centralnego.