Lista hańby. Największe banki UE wciąż wspierają rosyjską wojnę

Banki z Niemiec, Austrii, Włoch, Holandii i Węgier pozostające w Rosji zapłaciły w 2023 roku do wojennego budżetu Kremla czterokrotnie więcej podatków niż przed rosyjską agresją na Ukrainę.

Publikacja: 29.04.2024 10:42

Lista hańby. Największe banki UE wciąż wspierają rosyjską wojnę

Foto: Bloomberg

Z ponad 800 mln euro zapłaconych podatków, więcej niż połowę wpłacił austriacki Raiffeisen Bank.

O dotowaniu rosyjskiej wojny przez unijne banki napisał „Financial Times” (FT). Po napaści Rosji na pokojowego sąsiada większość zachodnich banków opuściła rynek kraju-agresora. Ale nie dla wszystkich instytucji rozpętana przez Kreml wojna okazała się wystarczającym powodem, by zrezygnować z okazji do ogromnych zysków, jakie otworzyły się przed bankami.

Raiffeisen Bank International, UniCredit, ING, Commerzbank, Deutsche Bank, Intesa Sanpaolo i OTP na bankowej liście hańby

Na rosyjskim rynku pozostali więc sponsorzy rosyjskiej agresji z Austrii, Włoch, Holandii, Niemiec i Węgier. Raiffeisen Bank International, UniCredit, ING, Commerzbank, Deutsche Bank, Intesa Sanpaolo i węgierski OTP w zeszłym roku odnotowały w Rosji łączny zysk w wysokości ponad 3 miliardów euro – trzy razy więcej niż w 2021 roku — podkreśla „FT”.

Według wyliczeń brytyjskiej gazety skok rentowności spowodował, że unijne banki przekazały do ​​rosyjskiego budżetu około 800 mln euro podatków wobec 200 mln euro w 2021 roku. Ponad połowa wpłaconej sumy pochodzi od austriackiej grupy bankowej Raiffeisen Bank International (RBI). W latach 2021–2023 zyski RBI w Rosji wzrosły ponad trzykrotnie, do 1,8 miliarda euro.

Austriacy trzymają się kurczowo rosyjskiego rynku mimo nacisków m.in. Europejskiego Banku Centralnego.

Czytaj więcej

EBC zażądał od dwóch wielkich banków, by wycofały się z Rosji. Ostatnie ostrzeżenie

Uniki RBI. Austriacki bank odpowiada za nawet połowę wszystkich płatności między Rosją a resztą świata

Wszystkie dotychczasowe działania tego banku były więc pozorowaną chęcią opuszczenia kraju-agresora. RBI ogłosiło zamiar opuszczenia Rosji już w marcu 2022 roku.

Jednak w kwietniu „FT” napisał, że od grudnia 2023 roku austriacki bank zamieścił ogłoszenia o naborze 2,4 tys. pracowników swojego rosyjskiego oddziału. Chodzi o zapełnienie m.in. prawie 1500 wakatów dla menedżerów sprzedaży i obsługi klienta.

Wiosną ubiegłego roku RBI nakreślił dwa możliwe scenariusze wyjścia: sprzedaż aktywów lub ich wydzielenie. Jednak do dziś bank nie zrobił nic, by któryś z tych scenariuszy zrealizować.

Raiffeisenbank jest jednym z nielicznych dużych banków, który nie podlega sankcjom, co pozwala mu na przeprowadzanie transakcji walutowych bez ograniczeń. Odpowiada więc za 40–50 proc. wszystkich płatności między Rosją a resztą świata – napisał „FT”. Wśród obsługiwanych firm wiele należy do rosyjskiego sektora zbrojeniowego.

Czytaj więcej

Tąpnięcie na rosyjskim rynku finansowym. Kreml zamyka bank oligarchów

Biały Dom i Europejski Bank Centralny tracą cierpliwość wobec banków wciąż działających w Rosji

W marcu tego roku Departament Skarbu USA ostrzegł, że RBI ryzykuje „odcięciem od amerykańskiego systemu finansowego”, jeśli w dalszym ciągu będzie obsługiwał umowy handlowe związane z rosyjskim kompleksem wojskowo-przemysłowym.

W kwietniu agencja Reuters informowała, że ​​Europejski Bank Centralny (EBC) poinformował, że Raiffeisen i UniCredit dostaną nakaz opuszczenia Rosji, jeżeli nie zablokują rosyjskim podmiotom możliwości transferów za granicę.

„FT” wystąpił do wymienionych bankowych sponsorów rosyjskiej wojny o komentarz. Deutsche Bank, OTP i Commerzbank oświadczyły, że znacznie ograniczyły swoją obecność w Rosji. Intesa oświadczyła, że ​​jest bliska opuszczenia Rosji, ale nie sprzedała jeszcze swojego rosyjskiego biznesu. UniCredit odmówił komentarza.

Z ponad 800 mln euro zapłaconych podatków, więcej niż połowę wpłacił austriacki Raiffeisen Bank.

O dotowaniu rosyjskiej wojny przez unijne banki napisał „Financial Times” (FT). Po napaści Rosji na pokojowego sąsiada większość zachodnich banków opuściła rynek kraju-agresora. Ale nie dla wszystkich instytucji rozpętana przez Kreml wojna okazała się wystarczającym powodem, by zrezygnować z okazji do ogromnych zysków, jakie otworzyły się przed bankami.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Mirosław Czekaj, p.o. prezesa BGK: Rola naszego banku w rozwoju Polski może być większa
Banki
PZU rozbija ostatni bastion Ziobry. Czystki w zarządzie Alior Banku
Banki
Akcja kredytowa w Chinach się kurczy. Rząd szykuje wsparcie
Banki
Bank Millennium pozytywnie zaskoczyło wynikami
Banki
mBank pokazał wyniki. Wysokie rezerwy frankowe i dobry zysk