– W tej chwili około 70 proc. pieniędzy przeznaczanych w Polsce na edukację ekonomiczną pochodzi z Narodowego Banku Polskiego – twierdzi jego prezes Sławomir Skrzypek. – Będziemy kontynuowali działania, które przyczyniają się do zwiększania się wiedzy ekonomicznej społeczeństwa.
Plany banku centralnego na najbliższe lata zakładają wzrost nakładów na działalność edukacyjną w ramach programu „Edukacja ekonomiczna przeciw kryzysowi”. Zarówno w 2011, jak i 2012 roku NBP zamierza przeznaczyć na ten cel ponad 35 mln zł. W tym roku będzie to 33,56 mln zł, o 15 proc. więcej niż w 2009 r. Bank będzie świadczył pomoc w rozwiązywaniu problemów finansowych, nauczał zarządzania budżetem domowym, sponsorował stypendia i konkursy. Wśród zrealizowanych projektów jest akcja „Jak wyjść z pułapki kredytowej”, podczas której NBP udzielił porad 1 tys. osób.
Czy trzeba jednak edukować Polaków? Czy kryzys nie nauczył ich np. tego, że trzeba mieć oszczędności na tzw. czarną godzinę? – Kryzys pokazał z pewnością, że edukacja jest potrzebna, bo jedną z jego głównych przyczyn, obok błędnej oceny ryzyka czy niedoskonałości nadzoru nad rynkami finansowymi, był jej brak. Czy społeczeństwo wyciągnęło z niego odpowiednie wnioski to zupełnie inna sprawa – odpowiada prezes Skrzypek. Szef NBP twierdzi, że edukacja ekonomiczna jest niezbędna, bo wciąż występuje nierównowaga między wiedzą ekonomiczną klientów instytucji finansowych a wiedzą samych instytucji.
– NBP świetnie wpisał się w potrzebę edukowania klientów banków i innych instytucji finansowych – potwierdza prof. Alojzy Nowak, dziekan Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. Podkreśla, że trzeba głównie objaśniać podstawowe mechanizmy rządzące ekonomią.
Narodowy Bank Polski szacuje, że w 2010 roku uda mu się dotrzeć z projektami edukacyjnymi do wielu środowisk. W jaki sposób zostanie zagospodarowana pula 33 mln zł? Plan zakłada, że 13 mln zł ma zostać wydane na działania skierowane do odbiorców masowych, 7,7 mln zł – do środowisk akademickich, a 4,57 mln zł na podniesienie poziomu wiedzy ekonomicznej dzieci i młodzieży.