Bankierzy Watykanu

Czy nowo wybrany papież, który już pokazał, że nie jest przywiązany do dóbr materialnych, zabierze się za porządki w finansach Stolicy Apostolskiej?

Publikacja: 15.03.2013 23:22

Państwo watykańskie (czyli siedziba najwyższych władz Kościoła) i Stolica Apostolska (reprezentuje władzę papieża w Kościele katolickim) są bardzo bogate. Ale zarządzanie finansami jest tam nieprawidłowe do tego stopnia, że w styczniu 2013 r. włoski bank centralny zablokował watykańskie bankomaty i wstrzymał rozliczanie płatności kartami kredytowymi.

Stało się to po raporcie Agencji Moneyval, badającej instytucje finansowe podejrzewane o pranie brudnych pieniędzy. Na liście Moneyval znalazł się Bank Watykański, jak potocznie nazywa się Instytut Dzieł Religijnych (IOR), odpowiadający za finanse Stolicy Apostolskiej i operacje na rynkach finansowych.

Tajemnicza instytucja

Watykan, tak samo jak Monaco, Andorra i Liechtenstein, używają euro jako swojej waluty. To narzuca tym krajom obowiązek przestrzegania wszystkich przepisów stanowionych przez Europejski Bank Centralny. Watykan – jako państwo – ma prawo do bicia własnych monet, bardzo cenionych przez kolekcjonerów. I lepiej gospodaruje pieniędzmi niż Stolica, która ma oddzielny budżet. W 2011 r. Watykan miał nadwyżkę 22 mln euro, a rok później – 14 mln euro. A Stolica Apostolska wydaje więcej niż wynoszą jej wpływy – deficyt wyniósł w dwóch ostatnich latach, odpowiednio – 15 i 19 mln euro.

Bank Watykanu prowadzi 33,4 tys. rachunków bankowych, należących do 20,8 tys. klientów, przy czym 68 proc. z nich to osoby duchowne. Aktywa banku wynoszą ponad 8 mld dolarów. Nikt z zewnątrz nie ma dostępu do nazwisk właścicieli kont, a wszystkie transakcje są objęte tajemnicą.

Bank Watykański powstał w 1942 r., jego siedziba mieści się w niewielkiej, okrągłej wieży przy placu Świętego Piotra. Nie udziela kredytów, zarządza jedynie pieniędzmi instytucji religijnych, kurii, oraz dyplomatów akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej.

W czasie, kiedy Europa była podzielona Murem Berlińskim, za pośrednictwem tej instytucji transferowano pieniądze do Europy Wschodniej. Dzisiaj przez Bank Watykański płyną pieniądze na Kubę i do Chin. Dlatego – utrzymuje jego zarząd – transakcje muszą pozostać tajne. Nawet te, których dokonano w przeszłości.

Poprzedni papież Benedykt XVI, pod naciskiem włoskich władz finansowych kilkakrotnie próbował sprawić, aby IOR został umieszczony na „białej liście" Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Największym upokorzeniem w tym czasie było nałożenie przez włoski nadzór finansowy kary w wysokości 30 mln euro, po śledztwie dotyczącym prania brudnych pieniędzy. Watykan wydał wówczas oświadczenie, że jest „zaskoczony i zbulwersowany" całym dochodzeniem. Zaś jeden z członków zarządu IOR, od którego przedstawiciele europejskiego nadzoru chcieli uzyskać konkretne wyjaśnienia, oburzony wykrzyknął: – Jak w ogóle można zadawać nam takie pytania!

Bez komentarzy pozostawiono aresztowanie jednego z księży, który udostępnił swój rachunek prawnikowi dokonującemu przestępstw finansowych.

311 mln euro wyniósł budżet Watykanu w 2012 roku

Największym skandalem w historii IOR była jednak śmierć watykańskiego doradcy finansowego, nazywanego „bankierem Pana Boga", Roberto Calviego, którego znaleziono powieszonego na londyńskim moście Blackfires Bridge. Calvi był prezesem Banco Ambrosiano (jego akcjonariuszem był Bank Watykański), który zbankrutował po tym, jak nagle wyparowało 1,3 mld dolarów pożyczonych firmom należącym do IOR.

Wówczas wydano oświadczenie, że bank nie ma nic wspólnego z tą sytuacją, chociaż w ramach odszkodowania zapłacił wierzycielom Ambrosiano 250 mln dol. Za spowodowanie śmierci Calviego oskarżono 5 osób, w tym jednego z przywódców włoskiej mafii. Wszyscy ostatecznie zostali uniewinnieni.

Konieczne zmiany

Tuż przed podaniem się do dymisji, Benedykt XVI mianował na stanowisko szefa Banku Watykanu Ernsta Von Freyberga, niemieckiego prawnika i biznesmena. Freyberg zastąpił Ettore Gotti Tedeschiego, zwolnionego za brak kompetencji jeszcze w maju 2012 r. Ta nominacja znacznie zmniejszyła wpływy Włochów, którzy dotychczas kategorycznie odrzucali jakiekolwiek próby zmian w systemie zarządzania. Dla nich Bank Watykanu był bankiem włoskim.

Po raporcie Moneyval, Benedykt XVI wynajął szwajcarskiego prawnika, Rene Bruelharta, który stworzył w Watykanie nadzór finansowy. Stolica Apostolska powierzyła również szwajcarskiej firmie Aduno nadzór nad współpracą IOR z Bankiem Włoch.

Stan finansów i nieprawidłowości w Banku Watykańskim od dawna niepokoiły kardynałów. – Mam nadzieję, że papież Franciszek będzie kontynuował to, co zaczął Benedykt XVI, a Stolica Apostolska odzyska swoją reputację. To, co trzeba wyczyścić, musi zostać wyczyszczone – mówił po środowym wyborze Argentyńczyka, jego austriacki kolega, kardynał Christoph Schoenborn. – Zrobi to po swojemu. W sposób bardzo zdecydowany, ale jednocześnie po chrześcijańsku i po ludzku. Ale nie ma wyboru i ma tego świadomość – mówił.

Zanim zresztą doszło do wyboru papieża, kardynałowie zostali poinformowani o sytuacji finansowej Stolicy Apostolskiej. I zgodnie mieli przyznać, że „coś" trzeba z tym zrobić. Na razie wiadomo jedynie, że zarządzający finansami są podzieleni. Jedni chcą przejrzystości i skrupulatnego przestrzegania europejskich przepisów, inni nalegają na utrzymanie watykańskiej tajemnicy bankowej i pozostawienie wszystkiego tak jak było, chociaż wiadomo, że przy Frybergu nie jest to możliwe.

Jednocześnie jednak eksperci podkreślają, że wszystkie niedociągnięcia Banku Watykanu i osób nim zarządzających, czy zastrzeżenia oraz kary ze strony włoskiego banku centralnego i nadzoru finansowego nie oznaczają, że IOR popełnił przestępstwo. Istnieją jednak obawy, że instytucja o globalnym zasięgu, obracająca ogromnymi kwotami, może być ofiarą zorganizowanej przestępczości międzynarodowej. Wyjaśnienie sytuacji jest dziś jednym z najpilniejszych zadań, z jakimi musi uporać się nowy papież.

Państwo watykańskie (czyli siedziba najwyższych władz Kościoła) i Stolica Apostolska (reprezentuje władzę papieża w Kościele katolickim) są bardzo bogate. Ale zarządzanie finansami jest tam nieprawidłowe do tego stopnia, że w styczniu 2013 r. włoski bank centralny zablokował watykańskie bankomaty i wstrzymał rozliczanie płatności kartami kredytowymi.

Stało się to po raporcie Agencji Moneyval, badającej instytucje finansowe podejrzewane o pranie brudnych pieniędzy. Na liście Moneyval znalazł się Bank Watykański, jak potocznie nazywa się Instytut Dzieł Religijnych (IOR), odpowiadający za finanse Stolicy Apostolskiej i operacje na rynkach finansowych.

Pozostało 89% artykułu
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia