Spadki liczby udzielanych kredytów konsumpcyjnych wynikają głównie z ich migracji na rynek nieregulowany, a nie z wysokiego poziomu ryzyka kredytowego, wynika z analiz ekspertów Biura Informacji Kredytowej.
Banki udzieliły w ubiegłym roku o 10 proc. mniej kredytów ratalnych, a ich wartość była aż o 32 proc. niższa niż przed rokiem.
Wartość umów na kredyty gotówkowe (40,4 mld zł) była o 6,4 proc. wyższa niż rok wcześniej, a liczba nowych umów kredytowych zmniejszyła się o 4 proc.
– Spadki liczby udzielanych kredytów gotówkowych rozpoczęły się jeszcze zanim wprowadzono rekomendację T, natomiast liczba kredytów ratalnych w latach 2009–2011 rosła – zauważa Andrzej Topiński, główny ekonomista BIK.
Z analizy danych zgromadzonych w bazie wynika jednoznacznie, że ubiegłoroczne spadki kredytów konsumpcyjnych są spowodowane coraz mniejszą liczbą pożyczek udzielanych na małe kwoty, zwłaszcza ratalnych ( ich średnia kwota jest trzykrotnie nisza niż kredytu gotówkowego).