Donald Trump gościł w Białym Domu premiera Pakistanu Imrana Khana. Jednym z tematów rozmów była sytuacja w Afganistanie.
W rozmowie z dziennikarzami prezydent USA stwierdził, że gdyby Stany Zjednoczone naprawdę zaangażowały się w wojnę w Afganistanie, wygrałyby ją w tydzień. - Po prostu nie chcę zabić 10 milionów ludzi. Rozumiecie to? Nie chcę zabić 10 milionów osób - powiedział.
- Mam scenariusze dotyczące Afganistanu, według których gdybym chciał wygrać tę wojnę, Afganistan zostałby zmieciony z powierzchni ziemi, nie byłoby go. Byłoby po wszystkim dosłownie w 10 dni. Nie chcę iść tą drogą - dodał Trump. Tłumaczył, że dlatego USA współpracują m.in. z Pakistanem i chcą "wyplątać się" z Afganistanu.
- Dlaczego mielibyśmy zabić miliony ludzi? To nie byłoby w porządku. Z punktu widzenia ludzkości, to nie byłoby w porządku. Radzimy sobie bardzo dobrze i sądzę, że Pakistan będzie bardzo pomocny - mówił.
Donald Trump krytycznie odniósł się do działań poprzednich administracji swego kraju w Afganistanie, nazywając je "niedorzecznymi". Ocenił, że siły USA nie walczyły, by zwyciężyć, lecz by walczyć. - Budują stacje paliw, odbudowują szkoły. Stany Zjednoczone nie powinny się tym zajmować, to zadanie dla Afgańczyków - podkreślił.