Odkrycia dokonano koło miejscowości Burma przy drodze do Jerozolimy, na wysokości 280 m n.p.m. Na starożytne ruiny natrafiono podczas prac poprzedzających budowę gazociągu. Na razie wykopaliskami objęto powierzchnię 750 metrów kwadratowych. Badacze odsłonili resztki prostych, wąskich uliczek oraz pozostałości kamiennych domostw składających się z kilku pomieszczeń oraz z podwórza.
- Pomieszczenia były używane jako izby mieszkalne i zasobowe, natomiast podwórza służyły do prac gospodarskich - wyjaśnia kierująca wykopaliskami Irina Zilberbod z Izraelskiej Rady Starożytności.
W ruinach domostw archeolodzy odkopali fragmenty glinianych naczyń kuchennych, amfor do przechowywania wina, zboża i oliwy, lampek oliwnych. Znaleziono także 60 monet.
Wioska była zamieszkała od połowy VI stulecia p.n.e. do połowy I wieku n.e. ale lata największej prosperity przypadały na III wiek p.n.e. Wioskę otaczały sady i winnice.
Archeolodzy nie ustalili jeszcze, dlaczego mieszkańcy opuścili swoje siedziby.