Zespół Włoskiej Misji Archeologicznej w Luksorze (MAIL) odkrył ciała pokryte grubą warstwą wapna. Wapno było stosowane od starożytności jako środek dezynfekcyjny. Na znalezisko badacze trafili podczas prac wykopaliskowych na terenie kompleksu grobowego Harwa i Akhimenru na zachodnim skrawku starożytnego miasta Teby (obecnie Luksor).
Naukowcy odkryli również trzy piece, gdzie wapno było wypalane, a także gigantyczne ognisko zawierające ludzkie szczątki, gdzie spalano ofiary epidemii. Resztki ceramiki znalezione w piecach pozwoliły datować znalezisko na III w. n. e.
Starożytny Rzym nękany był nawracającymi epidemiami — prawdopodobnie czarnej ospy, zwanymi dziś „Plagą Cypriana". Choroba przyczyniła się upadku imperium, w którego skład wchodził także Egipt. Zarazę jako sygnał nadchodzącego końca świata opisał św. Cyprian, który był w III w. biskupem Kartaginy.
„Pojawiająca się w latach 250 — 271 epidemia — według niektórych źródeł zabijała dziennie 5 tys. osób w samym Rzymie" napisał Francesco Tiradritti, dyrektor MAIL na łamach magazynu publikowanego przez Egypt Exploration Society.
Kompleks grobowy powstał w VII w. p. n. e. dla wielkiego rządcy o imieniu Harwa. Jego następca Akhimenru zbudował tam własny grobowiec. Kilkaset lat później Egipcjanie używali tych grobów do pochówków podczas zarazy. Potem miejsce zostało opuszczone i zapomniane aż do czasu, kiedy na początku XIX wieku „odkryli" je rabusie i splądrowali. Włoscy archeolodzy odkryli ślady walki z epidemia podczas prac w latach 1997-2012.