Nieskazitelny charakter aplikanta a tocząca się sprawa karna

Trudno założyć, że działanie organu samorządu zawodowego podejmującego uchwałę o wpisie na listę aplikantów radcowskich nie było racjonalne – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

Publikacja: 12.02.2015 12:36

Nieskazitelny charakter aplikanta a tocząca się sprawa karna

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Minister Sprawiedliwości sprzeciwił się wpisaniu G.L. na listę aplikantów radcowskich, ponieważ jak stwierdził dotychczasowa postawa kandydata na radcę prawnego, w tym osiągnięcie dobrych wyników w nauce, pozostaje bez wpływu na spełnienie przez niego przesłanki nieskazitelności charakteru, a ponadto nie daje on rękojmi prawidłowego wykonywania obowiązków aplikanta radcowskiego, warunkujących wpisanie kandydata na listę.

Dlaczego Minister doszedł do takiego przekonania? Otóż w momencie wpisywania na listę aplikantów wobec G.L. toczyło się postępowanie karne. Kandydat na radcę był w nim oskarżony o branie czynnego udziału w zbiegowisku kibiców klubu piłkarskiego. Przed meczem doszło do starć z Policją oraz zniszczenia samochodów.

Na tej podstawie Minister Sprawiedliwości stwierdził, że zostało uprawdopodobnione popełnienie przez kandydata umyślnego przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego. – Ujawnione okoliczności, to jest fakt prowadzenia postępowania karnego, w którym skarżący jest oskarżony o przestępstwo popełnione z winy umyślnej, dyskwalifikuje go jako kandydata na aplikanta radcowskiego w sferze etyczno-moralnej, ponieważ podważa jego odpowiedzialność i wiarygodność, w konsekwencji czego, skarżący nie posiada nieskazitelnego charakteru – wskazał Minister.

Tymczasem Rada Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie, która wpisała G.L. na listę aplikantów, stwierdziła, że pomimo okoliczności wynikających z treści oświadczenia o zakończonych lub toczących się postępowaniach karnych, na dzień podejmowania uchwały o wpisie na listę aplikantów radcowskich przesłanka o nieskazitelności charakteru została spełniona.

G.L. złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Podniósł w niej, iż Minister Sprawiedliwości sprzeciwiając się jego wpisowi na listę aplikantów radcowskich dokonał oceny kandydata jedynie przez pryzmat okoliczności, iż przeciwko niemu toczy się postępowanie karne, które do chwili składania sprzeciwu nie zostało zakończone a więc zgodnie z art. 42 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej obowiązuje w tym względzie zasada domniemania niewinności.

WSA w Warszawie (sygn. akt VI SA/Wa 1953/14) podzielił wątpliwości kandydata, stwierdzając, iż Minister Sprawiedliwości zupełnie pominął okoliczności faktyczne związane z toczącym się postępowaniem karnym, które nasuwały istotne wątpliwości co do możliwości przypisania G.L. sprawstwa zarzucanego mu czynu. O zasadności stanowiska skarżącego w tym względzie miał świadczyć fakt, że postanowieniem Sądu Rejonowego umorzono postępowanie przeciwko kandydatowi i innym oskarżonym wobec braku ustawowych znamion czynu zabronionego.

Sąd podkreślił także, że zarzucany G.L. czyn miał miejsce w 2008 r., a więc pięć lat wcześniej przed złożeniem sprzeciwu. Tymczasem, brak rozpatrzenia zachowania kandydata zarówno w sferze zawodowej jak i prywatnej w dłuższym okresie czasu, a w szczególności po 2008 r. świadczy o tym, że Minister Sprawiedliwości uchybił przepisom procedury administracyjnej w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Ponadto sąd podzielił opinię G.L. dotyczącą dalekiej rozbieżności ocen Ministra i korporacji radcowskiej. – Trudno bowiem a priori założyć, że działanie organu samorządu zawodowego podejmującego uchwałę o wpisie na listę aplikantów radcowskich nie było racjonalne oraz nakierowane na pełną realizację normy zawartej w art. 17 Konstytucji RP, która stanowi, że samorząd zawodowy ma sprawować pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony – wyjaśnił sąd.

Jak przypomniano w uzasadnieniu, organ dokonujący wykładni pojęcia nieostrego, jakim jest "przesłanka rękojmi" jest związany okolicznościami miejsca, sytuacji, czasu, a także różnymi normatywnymi zasadami, regułami i prawnie wyrażalnymi sytuacjami oraz poddany kontroli sądów administracyjnych w zakresie zgodności wniosków interpretacyjnych z obowiązującym porządkiem prawnym. Według oceny WSA, w opisywanej sprawie nie sprostano tym wymaganiom, stąd arbitralna decyzja Ministra Sprawiedliwości musiała zostać wyeliminowana z obrotu prawnego jako podjęta z naruszeniem prawa.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem