Ministerstwo Sprawiedliwości podsumowało liczbę zgłoszonych do egzaminu wstępnego na aplikację: adwokacką, radcowską, notarialną i komorniczą. Przystąpi do nich 8460 osób, w 2015 r. było ich 9241.
Najmniejszy spadek widać u adwokatów, największy wśród kandydatów do zawodu komornika – w 2016 r. zgłosiło się 340 osób, rok wcześniej 623. Powód? Najogólniej mówiąc, rynek usług prawnych jest nasycony, coraz więcej młodych prawników zamiast zaczynać działalność na własną rękę szuka pracy w urzędach.
– Rynek usług prawnych się nasycił. Ukończenie aplikacji nie gwarantuje już dobrego startu do wykonywania zawodu. W dodatku trzeba za nią sporo zapłacić – mówi „Rz" Bartosz Pilitowski, prezes zarządu Fundacji Court Watch Polska. Uważa też, że mniejsze zainteresowanie aplikacjami to efekt niżu demograficznego.
– To, że mamy więcej studentów wydziałów prawa, nie oznacza, że przybywać będzie kandydatów do zawodów prawniczych. Wielu absolwentów zaraz po studiach zakłada własną działalność w dziedzinie porad prawnych, specjalizuje się, a dopiero potem startuje na aplikacje, by móc np. reprezentować klientów przed sądem – tłumaczy.
Mniejsze zainteresowanie nie dziwi też Michała Łacheckiego, prezesa Europejskiego Stowarzyszenia Studentów Prawa – ELSA POLAND. Twierdzi jednak, że zarówno adwokaci, jak i radcy prawni bardzo mocno pracują nad wizerunkiem, są więc najbardziej popularni wśród zawodów prawniczych.