Aktualizacja: 04.03.2020 08:00 Publikacja: 04.03.2020 08:00
Najbardziej widoczna transformacja będzie oczywiście dotyczyć transportu drogowego, ale rewolucję przejdą też inne sektory tej branży – bardzo ciekawe jest na przykład, co będzie się działo w transporcie morskim. Zanieczyszczanie środowiska przez statki może wyglądać na kwestię nieco zapomnianą, ale skala zjawiska jest tak duża, że zmiany technologiczne w transporcie morskim przestaną być nieśmiałymi projektami – staną się koniecznością.
Transport nie musi już więc odpowiadać na pytanie „czy", lecz „jak" i „kiedy". Rewolucję wymuszą w pierwszym rzędzie kwestie środowiskowe i związane z nimi regulacje, ale trzeba też pamiętać o innych, już chronicznych bolączkach branży, jak brak kierowców, co jest niesłychanie mocnym bodźcem do rozwoju technologii dotyczących pojazdów autonomicznych.
Rynek magazynowy jest w fazie stabilizacji po bardzo intensywnych zmianach w ciągu ostatnich lat. Perspektywy rozwoju są dobre.
Co piąty przedstawiciel branży mówi o złej i bardzo złej kondycji finansowej w ostatnim kwartale tego roku.
Roboty wspierające pracowników fizycznych, pompy ciepła, panele solarne. Technologie i zielone rozwiązania zapewniają przewagi konkurencyjne.
Prawie 0,8 mld euro ulokowano w nieruchomościach logistyczno-przemysłowych w Polsce od początku roku. Na rynku pojawili się nowi gracze.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Cały sektor zmaga się z wieloma wyzwaniami, a problemy jednych wpływają niestety na kondycję drugich, bo TSL to łańcuch naczyń połączonych.
Spada liczba chętnych do repatriacji z Kazachstanu. To efekt porażki polskiego państwa.
Nie możemy zamknąć dyskusji o powodzi wraz z uporządkowaniem zalanych miejscowości, wypłatą odszkodowań i odbudowaniem zniszczonych obiektów. Potrzebny jest plan działań, który rozwiąże powtarzający się w dorzeczu Odry i Wisły problem.
Chociaż o potrzebie ochrony ludności przed atakiem z powietrza mówi się od dawna, niewiele się w tym kierunku robi. Można wręcz odnieść wrażenie, że takie działania są pozorowane.
Wydawałoby się, że wybuch wojny w Ukrainie przyspieszy procesy związane z poprawą bezpieczeństwa Polaków. To okazało się złudne. Straciliśmy mnóstwo czasu.
Można odnieść wrażenie, że decyzja Joe Bidena o zniesieniu ograniczeń w użyciu przez Ukraińców systemów rakietowych ATACMS pochodzi bezpośrednio z bestselleru Donalda Trumpa „The Art of the Deal”.
W warstwie deklaracji politycznych nic się nie zmienia, będziemy nadal wspierać Ukrainę, w podskórnej – mniej widocznej – widać zniechęcenie i rozczarowanie niespełnionymi obietnicami.
Warszawa ma szansę w ciągu sześciu miesięcy polskiej prezydencji w Unii przedstawić Europie Polskę jako nowoczesne, dojrzałe, demokratyczne państwo. Rosnącą siłę, która godna jest swoich ambicji przewodzenia wschodniej części Wspólnoty.
Lewica może się dzielić lub mnożyć, ale wciąż nie ma elektoratu. Prędzej Platforma zyska lewe skrzydło niż Lewica podmiotowość. Niewielkie poparcie dla Razem wyznacza więc sufit możliwości samodzielnego ugrupowania socjaldemokratycznego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas