E-inwigilacja: Wątpliwe poszukiwanie piramid

To jest e-inwigilacja – tak przedsiębiorcy nazywają projekt ustawy, który rząd promuje jako walkę z oszustwami finansowymi.

Publikacja: 12.07.2023 07:33

E-inwigilacja: Wątpliwe poszukiwanie piramid

Foto: Adobe Stock

W poniedziałkowej i wtorkowej „Rzeczpospolitej” opisaliśmy projekt ustawy nakładającej na biegłych rewidentów obowiązek dostarczania do Państwowej Agencji Nadzoru Audytowego (PANA) raportów z badań firm i organizacji społecznych podlegających obowiązkowemu audytowi. W ustawie o elektronizacji urzędów publicznych zamieszczono w tym celu niepozorny zapis o dostarczaniu „akt zleceń usług atestacyjnych”.

Czytaj więcej

Rząd będzie miał wgląd w firmowe tajemnice

Opisane na naszych łamach obawy o zagrożenia dla biznesu podzieliła Rada Przedsiębiorczości. Rządowe instytucje – Ministerstwo Cyfryzacji i PANA – twierdzą natomiast, że nowe przepisy mają uzasadnienie i powinno się o nich dyskutować.

Bez konsultacji

„Ustawa o e-administracji może stać się ustawą o e-inwigilacji polskiego biznesu” – tak twierdzi Rada Przedsiębiorczości. Stwierdziła, że raporty, które biegli rewidenci mieliby dostarczać do PANA, są materiałami o niezwykłej wrażliwości dla przedsiębiorców. „Zawierają bowiem informacje objęte tajemnicą handlową, bankową czy innych zawodów zaufania publicznego, know-how, dane kontrahentów i klientów, strategie, plany, informacje o patentach i analizy ryzyka. To w rzeczywistości często pełen obraz przedsiębiorstwa i jego najgłębszych tajemnic. Nie zgadzamy się, żeby tak poufne i niejawne dane trafiały do jednej, państwowej bazy” – czytamy w dokumencie.

Przedsiębiorcy zauważają też, że taki zbiór danych od razu zaciekawiłby cyberprzestępców. Zarzucają też rządowi, że w ogóle nie konsultował z organizacjami biznesowymi tych przepisów. „To kolejny przykład ignorowania partnerów społecznych. Fakt ten budzi poważne obawy co do intencji autorów przyjmujących taki tryb postępowania” – stwierdziła Rada.

Czytaj więcej

Rząd przyspiesza plan wielkiej inwigilacji firm

Tymczasem Ministerstwo Cyfryzacji – autor projektu – oświadczyło na swojej stronie internetowej, że powodem utworzenia nowego rejestru są doświadczenia z ostatnich lat związane z największymi aferami dotyczącymi piramid finansowych. „W wyniku przestępstw (…), poszkodowanych było tysiące ludzi, którzy często tracili oszczędności całego życia” – napisało MC. W oświadczeniu zapewniono też, że „żadne organy nieuprawnione nie będą miały dostępu do danych przekazanych przez biegłych rewidentów”.

Takie tłumaczenie nie przekonuje Łukasza Bernatowicza, prezesa Związku Pracodawców Business Centre Club.

– Doświadczenie z piramidami pokazuje, że powstają one raczej w firmach z rynku finansowego czy na giełdzie, a nie np. w prywatnych firmach medycznych czy spożywczych. Dlatego nie ma potrzeby zbierania raportów o wszystkich firmach, a nowe przepisy wyglądają na listek figowy przysłaniający inne cele – uważa Łukasz Bernatowicz.

Zła koncepcja

Z kolei PANA zauważa m.in., że nowe przepisy przyniosą głównie zmianę miejsca przechowywania danych. Celem ma być „uniknięcie sytuacji, w której Agencja, pomimo obowiązku skontrolowania akt badań, nie ma do nich dostępu w wyniku celowego lub nieumyślnego działania ze strony firmy audytorskiej”.

Jak mówi Kamil Jesionowski, prezes Krajowej Rady Biegłych Rewidentów, problemy z piramidami finansowymi w rodzaju Amber Gold wynikły nie tyle z winy biegłych rewidentów, ile z wadliwego działania Krajowego Rejestru Sądowego i innych organów państwa, które nie egzekwują regulacji o rachunkowości.

– Argumentacja MC dowodzi, że poszukuje się uzasadnienia ewidentnie złej koncepcji. Jeśli mówimy o podniesieniu jakości danych i przeciwdziałaniu aferom, to należy przemyśleć zapisy ustawy o rachunkowości egzekwujące zapisy dotyczące badania sprawozdań finansowych – twierdzi Jesionowski.

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Rząd niszczy zawód audytora

Etap legislacyjny: projekt przyjęty przez Radę Ministrów

W poniedziałkowej i wtorkowej „Rzeczpospolitej” opisaliśmy projekt ustawy nakładającej na biegłych rewidentów obowiązek dostarczania do Państwowej Agencji Nadzoru Audytowego (PANA) raportów z badań firm i organizacji społecznych podlegających obowiązkowemu audytowi. W ustawie o elektronizacji urzędów publicznych zamieszczono w tym celu niepozorny zapis o dostarczaniu „akt zleceń usług atestacyjnych”.

Opisane na naszych łamach obawy o zagrożenia dla biznesu podzieliła Rada Przedsiębiorczości. Rządowe instytucje – Ministerstwo Cyfryzacji i PANA – twierdzą natomiast, że nowe przepisy mają uzasadnienie i powinno się o nich dyskutować.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
PiS zaostrza przepisy - dożywocie i kary dla 14-latków. Kontrowersji jest więcej
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Prawo karne
Porzucił w lesie kota z cewnikiem i wenflonem. Jest wyrok
Prawo drogowe
Nowe fakty ws. wypadku na A1. Będą zarzuty dla kierowcy BMW
Prawo drogowe
Egzaminacyjna turystyka ma się dobrze. Gdzie najłatwiej zdać na prawo jazdy
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Prawo dla Ciebie
Jak oddać głos w wyborach do Sejmu i Senatu oraz w referendum. Objaśniamy
Konsumenci
Wyłom czy eksces Sądu Najwyższego? Korzystny dla banku wyrok ws. frankowej