Resort zdrowia chce jak najbardziej odciążyć lekarzy od pracy niezwiązanej z leczeniem. Dlatego będący w konsultacjach wewnętrznych projekt nowelizacji ośmiu ustaw w związku z wdrażaniem rozwiązań e-zdrowia, do którego dotarła „Rzeczpospolita", umożliwia upoważnianie asystentów medycznych do podpisywania za lekarza elektronicznej dokumentacji medycznej, w szczególności e-recept i e-skierowań. Zgodnie z ustawą o RODO asystent będzie musiał mieć upoważnienie do przetwarzania danych osobowych zarówno w postaci papierowej, jak i elektronicznej. Zostanie również zobowiązany do „zachowania poufności wobec wszelkich informacji i danych uzyskanych w tym procesie".
Czytaj też: Asystenci medyczni już mogą wystawiać elektroniczne zwolnienia
Dlatego zdaniem dr. Pawła Litwińskiego, adwokata, należy zadbać o bezpieczeństwo loginów i haseł. Dodaje on, że pomysł jest dobry pod warunkiem rozliczalności, czyli przypisania podpisu do konkretnego asystenta i lekarza, w którego imieniu działa.
– Może to być rozwiązanie analogiczne do tzw. podpisywarki, pozwalającej podpisywać dokumenty profilem zaufanym – mówi dr Litwiński.
Rozwiązanie popiera również mec. Wojciech Kozłowski, radca prawny.