Odwołania dyrektorki szkoły podstawowej domagali się nauczyciele i rodzice uczniów, którzy przesłali burmistrzowi uchwałę rady pedagogicznej w tej sprawie. W lipcu 2020 r. gdy poszła na urlop wypoczynkowy, nie upoważniła żadnego z pracowników do zatwierdzania operacji finansowych podczas swojej nieobecności. Wskutek tego nie wypłacono w terminie wynagrodzeń pracownikom administracji i obsługi szkoły i zagrożona została terminowa wypłata pensji nauczycielom. Dopiero awaryjne działania burmistrza i banku umożliwiły wypłaty z jednodniowym opóźnieniem i zapłatę faktur. Burmistrz stwierdził, że taka sytuacja zagroziła istotnemu interesowi publicznemu, jakim jest funkcjonowanie szkoły, i upoważnił do odwołania dyrektorki w trakcie roku szkolnego. Prawo oświatowe przewiduje taką sankcję „w szczególnie uzasadnionych przypadkach".

Wojewoda podlaski uznał jednak, że negatywna ocena postawy dyrektorki nie wymagała natychmiastowego odwołania ze stanowiska, i stwierdził nieważność zarządzenia burmistrza. Zdaniem wojewody konflikt dyrektorki z pracownikami szkoły nie miał nagłego charakteru i nie należał do „przypadków szczególnie uzasadnionych". Niepozostawienie przez dyrektorkę upoważnień do zatwierdzania operacji finansowych podczas jej nieobecności było jednorazowym incydentem, który nie spowodował destabilizacji pracy szkoły.

Czytaj także: Dyrektora szkoły można odwołać nawet za lekkomyślność - wyrok WSA

WSA w Białymstoku uchylił decyzję wojewody. Zdecydowało o tym opóźnienie wypłaty wynagrodzeń pracownikom szkoły. Według sędzi Grażyny Gryglaszewskiej burmistrz należycie wykazał, że charakter i następstwa zachowania dyrektorki uzasadniały jej natychmiastowe odwołanie. Wiedząc, że w trakcie urlopu przypada termin wypłaty wynagrodzeń pracownikom i nauczycielom szkoły, oświadczyła księgowym, że nie będzie podpisywać żadnych dokumentów finansowych w czasie urlopu, i nie upoważniła nikogo do zastępstwa. Takie zachowanie, choćby było jednorazowe, kwalifikuje się jako „szczególnie uzasadniony przypadek". Osoba pełniąca w szkole funkcje kierownicze nie może lekceważyć praw pracowniczych – stwierdził sąd. Wyrok jest nieprawomocny.

Sygnatura akt: II SA/Bk 726/20