1650 polskich żołnierzy spędzi święta za granicą

Poza Polską święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok spędzi ok. 1650 polskich żołnierzy. Uczestniczą oni w misjach wojskowych.

Publikacja: 22.12.2019 21:00

1650 polskich żołnierzy spędzi święta za granicą

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

W estońskiej bazie Amari stacjonują polscy piloci w ramach misji, której celem jest patrolowanie nieba nad Estonią, Litwą i Łotwą. Pierwszy dyżur rozpocznie się 31 grudnia. Polski kontyngent liczy 150 osób i wyposażony jest w cztery samoloty F-16. Służba w Estonii potrwa do 15 maja 2020 r.

Nasi żołnierze uczestniczą w misji Baltic Air Policing, która polega na patrolowaniu przestrzeni powietrznej nad państwami bałtyckimi, które nie mają własnego lotnictwa myśliwskiego. Członkowie NATO wysyłają tam swoje samoloty na kilkumiesięczne zmiany. Jednym z głównych zadań jest „przeciwdziałanie naruszeniom przestrzeni powietrznej przez lotnictwo rosyjskie oraz monitorowanie ruchu wojskowych statków powietrznych Federacji Rosyjskiej”.

Przeczytaj też: Tajne drogi budowane przez wojsko

Polscy piloci z myśliwcami F-16, poprzednią, czteromiesięczną, misję Baltic Air Policing zakończyli w maju. Po nich patrolowaniem przestrzeni trzech krajów zajęli się Węgrzy na myśliwcach JAS-39 oraz Hiszpanie na samolotach F-16. W czasie poprzedniej misji polscy piloci przechwycili 22 razy samoloty rosyjskie, które przelatywały blisko granic państw NATO. Więcej takich misji bojowych polscy piloci odbyli w 2017 r. – wtedy byli podrywani na spotkanie z rosyjskimi maszynami aż 29 razy. W czasie poprzedniej misji polscy piloci spędzili w powietrzu w sumie prawie 600 godzin.

Polska już po raz dziewiąty uczestniczy w takiej misji lotniczej. Od 2006 r. przewinęło się przez nie 846 osób – żołnierzy i pracowników cywilnych wojska. W misji tej uczestniczyli piloci samolotów MiG-29 oraz F-16.

Kilka tygodni temu po dziesięciu latach przerwy wojsko polskie wróciło do Libanu. W ramach misji UNIFIL pod agendą ONZ przebywają w bazie Shamrock wraz z żołnierzami irlandzkimi, z Malty i Węgier.

– Wojsko polskie wróciło do misji pokojowych – to naprawienie błędów, jakie zostały popełnione dziesięć lat temu. Wracamy do misji ONZ, dlatego że miarą naszej pozycji międzynarodowej jest nasza aktywność. Im większa aktywność, tym wyższa pozycja międzynarodowa – powiedział w trakcie przedświątecznej wizyty w Libanie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Dodał, że podstawowym zadaniem żołnierzy w Libanie jest wspieranie ludności cywilnej, zapewnienie bezpieczeństwa i pokoju.

Przed świętami żołnierzy uczestniczących w misji unijnej Sophia w bazie Sigonella na Sycylii odwiedził zaś prezydent Andrzej Duda. Zadanie polskich żołnierzy polega tam na patrolowaniu z powietrza Morza Śródziemnego, a także wsparciu dla sił bezpieczeństwa Libii.

Polscy żołnierze przebywają teraz na misjach w dziesięciu krajach. Najbardziej liczne są kontyngenty w Iraku i Afganistanie (po 350 osób).

Jak informuje nas mjr Adriana Wołyńska, p.o. rzecznika Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, teraz poza granicami kraju służy ok. 1650 żołnierzy i pracowników cywilnych wojska.

W estońskiej bazie Amari stacjonują polscy piloci w ramach misji, której celem jest patrolowanie nieba nad Estonią, Litwą i Łotwą. Pierwszy dyżur rozpocznie się 31 grudnia. Polski kontyngent liczy 150 osób i wyposażony jest w cztery samoloty F-16. Służba w Estonii potrwa do 15 maja 2020 r.

Nasi żołnierze uczestniczą w misji Baltic Air Policing, która polega na patrolowaniu przestrzeni powietrznej nad państwami bałtyckimi, które nie mają własnego lotnictwa myśliwskiego. Członkowie NATO wysyłają tam swoje samoloty na kilkumiesięczne zmiany. Jednym z głównych zadań jest „przeciwdziałanie naruszeniom przestrzeni powietrznej przez lotnictwo rosyjskie oraz monitorowanie ruchu wojskowych statków powietrznych Federacji Rosyjskiej”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Wojsko
Marek Kozubal: Kryzys wizerunkowy MON trochę na własne życzenie
Wojsko
Generał Gromadziński odwołany ze stanowiska. Kontrwywiad ma „nowe informacje”
Wojsko
Nagła śmierć polskiego generała. Nie żyje Adam Marczak
Wojsko
Tragiczna śmierć komandosa w górach. Kolejny żołnierz zginął podczas szkolenia
Wojsko
Dowódca Operacyjny wyjaśnia, kiedy Polska może strącić rosyjską rakietę