Reklama
Rozwiń

Tomański: Miliard trzysta milionów powodów

Podczas rządów Pol Pota na każdym karabinie dostarczanym Czerwonym Khmerom przez Pekin można było znaleźć liczbę 800. Miała przypominać garstce partyzantów roznoszących własny kraj w pył na rozkaz zbrodniczej organizacji Angkar, że tyle milionów mieszkańców bratnich Chin wspiera ich wysiłki. 40 lat później Chińczyków jest dużo więcej, ale metody, którymi posługuje się państwo, pozostają w dużej mierze niezmienione.

Publikacja: 22.12.2016 09:10

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych wyraziło ogromne zadowolenie po środowej decyzji afrykańskiego państwa Wyspy Świętego Tomasza i Książęca. Była portugalska kolonia postanowiła zrezygnować z kontaktów dyplomatycznych z Tajwanem. Dla Pekinu to znakomity prezent, dlatego MSZ w oficjalnym oświadczeniu stwierdzono, że powrót Wysp na słuszną drogę uznawania jedynych Chin leży jak najbardziej w głównym interesie państwa i miliarda trzystu milionów jego obywateli.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama