Reklama

Utrata statusu bezrobotnego a nieobecność w urzędzie pracy

Awaria samochodu nie mogła być uzasadnioną przyczyną nieobecności w urzędzie pracy.

Publikacja: 14.03.2016 07:30

Utrata statusu bezrobotnego a nieobecność w urzędzie pracy

Foto: 123RF

Decyzję o pozbawieniu Krzysztofa P. (dane zmienione) statusu osoby bezrobotnej prezydent Szczecina i wojewoda zachodniopomorski wydali z powodu niestawienia się w urzędzie pracy w wyznaczonym terminie.

W myśl art. 33 ust. 4 pkt 4 ustawy o promocji zatrudnienia starosta pozbawia statusu bezrobotnego osobę, która nie stawiła się w powiatowym urzędzie pracy w wyznaczonym terminie i nie powiadomiła w okresie do siedmiu dni o uzasadnionej przyczynie tego niestawiennictwa. Po pierwszym niestawieniu traci się status bezrobotnego na 120 dni. I na taki właśnie czas Krzysztof P. został go pozbawiony.

Zgłosił się bowiem do urzędu z jednodniowym opóźnieniem. Usprawiedliwiał się nagłą awarią samochodu podczas powrotu ze świąt w rodzinnym mieście. Jest ono odległe od siedziby PUP o 80 km, a czas, w którym zdarzyła się awaria, uniemożliwił skorzystanie z komunikacji kolejowej. Nie powiodły się też próby kontaktu telefonicznego.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie Krzysztof P. wytknął, że organy nie wykazały, iż nie pozostawał w gotowości do podjęcia zatrudnienia, co jest niezbędną przesłanką utraty statusu bezrobotnego. Krótkotrwały wyjazd do innej miejscowości w celach rodzinnych nie może być uznany za równoznaczny z brakiem gotowości do podjęcia zatrudnienia. Trudno wymagać od osoby bezrobotnej, aby zgłaszała urzędowi pracy każdy wyjazd bez zamiaru dłuższego pobytu. Awaria pojazdu była zdarzeniem nagłym, nie do przewidzenia. To, że z tego powodu nie mógł się stawić w wyznaczonym terminie w urzędzie pracy, nie oznacza, że w tym czasie nie był gotowy do podjęcia zatrudnienia.

Sąd orzekł, że awarii samochodu nie można uznać za uzasadnioną przyczynę niestawiennictwa w urzędzie pracy. Taką przyczyną są zdarzenia nagłe, jak nagła choroba, pożar, powódź, brak możliwości dojazdu z powodu przerw w komunikacji lub inne nagłe zdarzenie. Nie są nimi okoliczności powstałe z winy bezrobotnego i niedołożenia należytej staranności. Skoro Krzysztof P. wyjechał do innego miasta w odległości wymagającej 1,5 godziny jazdy samochodem, a godziny pociągiem, a pojazd się zepsuł, powinien skorzystać z komunikacji ogólnie dostępnej, zwłaszcza że autobusy i pociągi kursują często na tej trasie. Niestawiennictwa skarżącego w urzędzie pracy w wyznaczonym terminie nie sposób więc usprawiedliwić – stwierdził sąd, oddalając skargę.

Reklama
Reklama
Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama