- Problem polegał jednak na tym, że przewodniczący Piotrowicz nie dał mi takiej szansy. Nie mogłem odpowiedzieć na ani jedno pytanie, zareagować na jakikolwiek komentarz posłów i posłanek, ponieważ po wysłuchaniu pytań pan przewodniczący Piotrowicz zamknął posiedzenie komisji – dodał Rzecznik w programie Onetu.

Czytaj także: Niezasłużony afront wobec Bodnara

Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka wysłuchała kilka dni temu informacji o działalności RPO i o stanie przestrzegania wolności oraz praw człowieka i obywatela w 2018 r. W dyskusji nad sprawozdaniem nie zabrakło emocji. - Jest pan szkodnikiem - mówiła do Bodnara poseł Pawłowicz. Na próbę zwrócenia uwagi, że obraża konstytucyjny organ Rzeczypospolitej, Krystyna Pawłowicz zareagowała okrzykiem: Proszę nie przerywać! Teraz ja mówię! Mówi poseł!