Debata w PE. Jourová: Silni przywódcy nie uciszają głosów przeciwnych

- Silni przywódcy to ci, którzy wzbudzają szacunek swoimi działaniami, którzy respektują różnorodność i umożliwiają obywatelom odpowiednie poinformowanie, a nie uciszają głosy przeciwne - mówiła podczas debata dotyczącej stanu mediów w Polsce, na Węgrzech i w Słowenii wiceszefowa KE Věra Jourová

Aktualizacja: 10.03.2021 16:59 Publikacja: 10.03.2021 16:17

Debata w PE. Jourová: Silni przywódcy nie uciszają głosów przeciwnych

Foto: AFP

W Parlamencie Europejskim zorganizowano w środę debatę na temat stanu wolnych mediów w Polsce, na Węgrzech i Słowenii.

Europosłowie dyskutują m.in. o projekcie wprowadzenia opłaty od przychodów z reklam. "W Polsce rządowe plany nałożenia na media dodatkowego podatku od dochodów z reklam zostały skrytykowane jako nieproporcjonalne i wymierzone w niezależne media" - przekazano w oficjalnym komunikacie przed debatą.

"Oficjalny powód podany przez władze to finansowe wsparcie opieki zdrowotnej i kultury. Większość mediów prywatnych, niezależnych od władz, wzięło w 10 lutego udział w akcji protestacyjnej "Media bez wyboru": czarne ekrany i strony tytułowe gazet, wstrzymanie nadawania nowych materiałów przez radio miały uzmysłowić odbiorcom skutki dławienia wolności mediów. Grupy wydawnicze podpisały list otwarty, w którym oświadczyły, że są "zdecydowanie przeciwne wykorzystywaniu epidemii jako pretekstu do wprowadzenia kolejnego, nowego, wyjątkowo ciężkiego obciążenia dla mediów" - dodano.

- Media to nie tylko sektor gospodarki, ale ważny filar demokracji i praworządności. Pluralizm mediów i wolność prasy są fundamentalne dla demokracji. Media odgrywają bardzo ważną rolę w informowaniu obywateli, jak również w zwalczaniu dezinformacji i manipulacji debatą demokratyczną - mówiła w Parlamencie Europejskim wiceszefowa KE Věra Jourová.

- Pandemia Covid-19 bardziej niż kiedykolwiek uwidoczniła rolę dziennikarzy w informowaniu obywateli. Jednocześnie media borykają się z kryzysem finansowym, który rozpoczął się jeszcze przed pandemią. Teraz bardziej niż kiedykolwiek należy wspierać pracę mediów i nie nakładać na niej dodatkowej presji czy obciążeń. To właśnie Komisja Europejska zaproponowała w grudniu - kontynuowała.

- W ostatnich miesiącach miało miejsce kilka niepokojących wydarzeń. Wymienię kilka z nich: na Węgrzech niezależnemu Klub Radio odmówiono przedłużenia licencji w oparciu o niejasne powody. Wciąż czeka na wynik nowej procedury. W Polsce projekt ustawodawstwa w sprawie reklam i opłat od reklam wywołał protest mediów. Obecnie ten projekt jest w toku rewizji. Mamy nadzieję, że głosy wyrażające niepokój zostaną odpowiednio wysłuchane. W Słowenii mamy problemy z podkopywaniem niezależności agencji prasowych, jak również zastraszanie dziennikarzy - powiedziała Jourová.

- Nie powinno być żadnej presji politycznej. Silni przywódcy to ci, którzy wzbudzają szacunek swoimi działaniami, którzy respektują różnorodność i umożliwiają obywatelom odpowiednie poinformowanie, a nie uciszają głosy przeciwne - dodała.

- Komisja Europejska nie będzie się wahała podjąć działania, kiedy pojawią się problemu z niespójnością z ustawodawstwem unijnym - zapowiedziała wiceszefowa KE.

W Parlamencie Europejskim zorganizowano w środę debatę na temat stanu wolnych mediów w Polsce, na Węgrzech i Słowenii.

Europosłowie dyskutują m.in. o projekcie wprowadzenia opłaty od przychodów z reklam. "W Polsce rządowe plany nałożenia na media dodatkowego podatku od dochodów z reklam zostały skrytykowane jako nieproporcjonalne i wymierzone w niezależne media" - przekazano w oficjalnym komunikacie przed debatą.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 804
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 803
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 801
Świat
Chciał zaprotestować przeciwko wojnie. Skazano go na 15 lat więzienia
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 800