Reklama
Rozwiń

Turcy nie kochają już braci w islamie 

W dziewiątym roku wojny przybysze z Syrii nie są tu mile widziani, co grozi nową falą imigracji w Europie.

Aktualizacja: 08.10.2019 06:09 Publikacja: 07.10.2019 18:17

Kurdowie z Ras al-Ain w północnej Syrii protestują przeciw zapowiedzianej tureckiej ofensywie

Foto: AFP

– Islam wymaga, aby odpłacić dobrem za dobro, ale my nie możemy na razie tego uczynić. Przyjdzie czas, że będziemy mogli się odwdzięczyć – mówi imam Ahmed, prosząc, aby nie podawać jego nazwiska. Rozmawiamy w ośrodku rehabilitacji i protetyki w Reynalhi. Został utworzony przez uchodźców z Syrii i wspomagany przez UE z funduszy przeznaczonych na pomoc humanitarną i ochrony ludności ECHO.

Z okien ośrodka widać imponujący mur graniczny, oddzielający syryjską prowincję Idlib od tureckiej prowincji Hatay. Od czasu do czasu docierają tu echa eksplozji z syryjskiej strony granicy. Do Idlib, ostatniego bastionu syryjskiej opozycji, gdzie bombardowania są na porządku dziennym, jest niecałe 40 km, do Aleppo 80.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1229
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Polska i Włochy kontra migranci. Naiwna Hiszpania wobec Rosji
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1227
Świat
Czy ustawa Big Beautiful Bill to początek końca politycznego mitu Donalda Trumpa?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1225