Celem jest stworzenie jednolitego interfejsu ładowania dla wszystkich autobusów elektrycznych oraz ułatwienie wprowadzenia systemu autobusów elektrycznych w europejskich miastach.

Europejscy producenci wraz z dostawcami systemów ładowania zdecydowali się na otwartą i dobrowolną współpracę, by powiększyć rynek tego typu napędów. Jednolite interfejsy w systemach zasilania zostaną otwarte dla wszystkich firm obecnych na rynku i będą wykorzystywane do szybkiego ładowania elektrycznych autobusów na końcowych przystankach oraz w nocy. Według prezesa Volvo Buses we Wrocławiu, Hakan Agnevalla, europejskie miasta mają teraz pewność, że różne systemy będą ze sobą współpracować, co pozwoli uniknąć problemu z brakiem zgodności. - Uzgodniliśmy wstępne warunki dla przyspieszenia przejścia miast na systemy autobusów elektrycznych - powiedział Agnevall.

Grupa producentów pojazdów wraz z dostawcami infrastruktury ładowania weźmie udział w pracach na rzecz ustanowienia jednolitej europejskiej normy dla systemów autobusów elektrycznych. Normy europejskie mają zostać wdrożone w 2019 roku, natomiast międzynarodowe w 2020.

Autobusów elektrycznych jeździ coraz więcej, a Polska staje się jednym z czołowych dostawców tego typu pojazdów. Wrocławska fabryka Volvo Buses dostała zdobyła zamówienie od miejscowości Namur z południowej Belgii na 11 elektrycznych hybryd oraz 2 zautomatyzowane stacje ładowania. Inwestycja w ekologiczne autobusy z Polski ma się przyczynić do polepszenia jakości powietrza w Namur. Wrocławskie Volvo zaczną wozić Belgów pod koniec 2016 roku.

Według globalnej firmy analitycznej Frost & Sullivan, hybrydyzacja i elektryfikacja układów napędowych stanie się w niedługim czasie powszechnie obowiązującym trendem w autobusowej komunikacji miejskiej. W Polsce elektryczne autobusy produkuje także Solaris. Firma z Bolechowa pod Poznaniem dostarczyła już 10 pojazdów Urbino Electric do Warszawy, a w przyszłym roku zrealizuje zamówienie na 4 elektryczne autobusy dla Krakowa. Elektryczne Urbino testowane jest także w Jaworznie i Ostrołęce, a za granicą jeżdżą w Niemczech w Brunszwiku, Hamburgu, Dreźnie i Dusseldorfie oraz w szwedzkim Vasteras.