Australian Open. Wielkie lądowanie

To już niemal pewne: Australian Open rozpocznie się 8 lutego. Turniej poprzedzi dwutygodniowa kwarantanna z możliwością treningów oraz tydzień na rozruch.

Aktualizacja: 02.12.2020 22:36 Publikacja: 02.12.2020 18:48

Dyrektor Australian Open Craig Tiley oficjalne decyzje zapowiada „już za chwilę”

Dyrektor Australian Open Craig Tiley oficjalne decyzje zapowiada „już za chwilę”

Foto: Getty Images, Graham Denholm

Jak podały dzienniki – australijski „The Age" i francuska „L'Equipe" – szef Australian Open Craig Tiley zapowiedział, że oficjalne potwierdzenie decyzji o przesunięciu daty rozpoczęcia turnieju o trzy tygodnie zostanie podane „już za chwilę". Znane są już szczegółowe wytyczne, jakie Tiley przesłał tenisistom, określające warunki sanitarne uczestnictwa w pierwszym turnieju wielkoszlemowym 2021 roku.

Będzie inaczej, niż było niedawno w Nowym Jorku i Paryżu. Podstawową nowością jest konieczność niemal jednoczesnego przylotu wszystkich uczestników do Melbourne. To wielkie lądowanie musi się odbyć między 15 a 17 stycznia.

Z chwilą przybycia ostatniej osoby nastąpi kwarantanna – do 31 stycznia włącznie. Koszty lotów czarterowych ze świata pokryć ma w całości federacja australijska – Tennis Australia. Weźmie na siebie także wydatki związane z izolacją, czyli zakwaterowanie i posiłki. Zapłaci również za testy na Covid-19.

Pięć godzin na przepustce

Pierwszego dnia przejdą je wszyscy. Wynik negatywny oznaczać będzie pozwolenie na trening z jednym wybranym rywalem od drugiego do siódmego dnia pobytu. Kolejne negatywne testy (robione 3., 7., 10. i 14. dnia po przyjeździe) otworzą możliwość treningu w grupach do czterech osób. Wynik pozytywny jakiejkolwiek osoby w grupie oznacza całkowitą, 14-dniową izolację pozostałych.

Wszyscy zdrowi uczestnicy będą mogli codziennie opuszczać pokoje na maksymalnie pięć godzin: dwie na pracę na korcie (z jedną osobą towarzyszącą), dwie w siłowni, jedną na zjedzenie posiłków. Ruch sportowców i ich ekip poza hotelami będzie ograniczony do przejazdów na treningowe tereny Melbourne Park i Albert Reserve Tennis Centre.

Po pomyślnym zakończeniu kwarantanny tenisiści zyskają pełną swobodę poruszania się po Melbourne.

Craig Tiley poinformował w liście skierowanym do uczestników, że data 8 lutego daje szansę najlepszego przygotowania się do australijskiego Wielkiego Szlema. Początek o tydzień wcześniej wykluczałby mecze sprawdzające formę, byłby także niesprawiedliwy dla tych, którzy przeszliby zakażenie w czasie kwarantanny i pomimo to zostaliby wykluczeni z turnieju.

Dyrektor potwierdził, że Australian Open zapewni pulę nagród w przedwirusowej wysokości 71 mln dol. australijskich. Jedyną zmianą ma być zwiększenie wypłat dla tych, którzy odpadną we wczesnej fazie rywalizacji. Premia za sam udział w pierwszej rundzie ma wynieść 100 tys. dol.

Wymogi sanitarne wydają się niezbyt ostre, choć zaproszenie na pięć tygodni do Australii, by zagrać w dwutygodniowym Wielkim Szlemie, może się nie spodobać niektórym uczestnikom.

Premier stanu Wiktoria Daniel Andrews jeszcze niedawno mówił jednak o konieczności utrzymywania zamkniętych granic i wielkim ryzyku ponownego przywiezienia koronawirusa do kraju, w którym udało się niemal zgasić pandemię. Odbierano to jako niechęć do robienia wyjątków, nawet dla Australian Open.

Wedle danych portalu worldmeter.com od końca września w Australii już prawie nie ma nowych przypadków zakażeń (2 grudnia było ich 11, przy 28 tysiącach zakażonych od początku pandemii i 908 ofiarach śmiertelnych Covid-19). Bezpieczeństwo społeczności stanu Wiktoria było sprawą najwyższej wagi w apoufnych dyskusjach działaczy Tennis Australia z rządem.

Zimowe turnieje w Europie zagrożone

Z drugiej strony – Wielki Szlem w Melbourne przynosi od lat znaczne dochody miastu i Wiktorii, Australia pragnie nadal przyciągać gości zagranicznych i aspekt gospodarczy był brany pod uwagę przy zapaleniu zielonego światła dla wielkiego tenisa. Niebagatelne znaczenie ma też to, że im późniejszy termin, tym większa szansa, że mecze będzie mogła zobaczyć publiczność.

Podanie nowej daty i wytycznych w istotny sposób pomoże uprawnionym do gry w Wielkim Szlemie w zaplanowaniu przygotowań do sezonu. Dotyczy to również Polek i Polaków: Igi Świątek (17. WTA), Huberta Hurkacza (34. ATP), Magdy Linette (40. WTA), Łukasza Kubota (10. ATP w deblu), niewykluczone, że Kamila Majchrzaka (106. ATP) i Katarzyny Kawy (113. WTA).

Początek Wielkiego Szlema Azji i Pacyfiku wyznaczony na 8 lutego oznacza też sporo nowych pytań. Pierwsze: co z kwalifikacjami? Wydaje się, że tydzień 1–7 lutego pozostanie dla nich jedynym terminem. Padała też propozycja, by rozegrać je wcześniej w Dubaju.

Nowa data Australian Open zagraża turniejom ATP i WTA tradycyjnie odbywającym się w lutym. ATP Tour jeszcze nie podał planów turniejowych na przyszły rok, w lutym męskich imprez było sporo, cztery (w Rotterdamie, Rio de Janeiro, Dubaju i Acapulco) miały rangę ATP 500. WTA Tour oferował w tym czasie grę w turniejach Premier (teraz WTA 500) w St. Petersburgu i Dausze oraz Premier 5 (WTA 1000) w Dubaju.

W kalendarzu pozostają do zagospodarowania dwa tygodnie na początku stycznia. Nie ma też wieści, co z ewentualnymi turniejami w tygodniu poprzedzającym Australian Open. To ważne dla tych, którzy przejdą kwarantannę i chcieliby poczuć smak rywalizacji w słońcu australijskiego lata.

Jak podały dzienniki – australijski „The Age" i francuska „L'Equipe" – szef Australian Open Craig Tiley zapowiedział, że oficjalne potwierdzenie decyzji o przesunięciu daty rozpoczęcia turnieju o trzy tygodnie zostanie podane „już za chwilę". Znane są już szczegółowe wytyczne, jakie Tiley przesłał tenisistom, określające warunki sanitarne uczestnictwa w pierwszym turnieju wielkoszlemowym 2021 roku.

Będzie inaczej, niż było niedawno w Nowym Jorku i Paryżu. Podstawową nowością jest konieczność niemal jednoczesnego przylotu wszystkich uczestników do Melbourne. To wielkie lądowanie musi się odbyć między 15 a 17 stycznia.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Iga Świątek wygrywa pierwszy mecz w Madrycie. Niespodziewane kłopoty w końcówce
Tenis
Iga Świątek czeka na pierwszy sukces w Hiszpanii. Liderka rankingu zaczyna dziś turniej w Madrycie
Tenis
Magda Linette zagra z Aryną Sabalenką. Bolesna porażka Magdaleny Fręch w Madrycie
Tenis
100. tydzień Igi Świątek w roli światowej liderki kobiecego tenisa
Tenis
Porsche odjechało Idze Świątek. Polskie finały w Rouen i Barcelonie