Australian Open: Roger Federer w półfinale

Roger Federer po ponad trzygodzinnym boju pokonał Tannysa Sandgrena 6:3, 2:6, 2:6, 7:6, 6:3 i awansował do półfinału Australian Open. Amerykanin nie wykorzystał siedmiu piłek meczowych, a Szwajcar miał jedną, ale od razu zakończył spotkanie i pozostaje w walce o tytuł w Melbourne - pusze Onet

Publikacja: 28.01.2020 08:24

Australian Open: Roger Federer w półfinale

Foto: AFP

Na początku pierwszego seta tego spotkania obaj tenisiści wygrywali swoje podania, choć Federer musiał bronić jednego break pointa, a Sandgren pięć razy bronił się przed stratą podania. Dopiero w szóstym gemie Szwajcar zdołał przełamać rywala i wyszedł na prowadzenie 4:2. Nie oddał go już do końca tej partii, wygrywając ją 6:3.

Drugi set rozpoczął się dość zaskakująco, bowiem już przy pierwszej okazji Federer stracił swoje podanie, a po chwili błyskawicznie zrobiło się 3:0 dla Amerykanina. W kolejnych gemach Sandgren skutecznie bronił swojego serwisu, nie pozwalając Szwajcarowi nawet na break pointy. Sam też skutecznie atakował i w ósmym gemie po raz drugi przełamał legendę światowego tenisa, doprowadzając do stanu 6:2.

Trzeci set rozpoczął się niemal identycznie, a więc od szybkiego przełamania w wykonaniu setnego tenisisty rankingu. W trzecim gemie Federer miał trzy szanse na przełamanie powrotne, ale ich nie wykorzystał i znów było 3:0. Szwajcar po raz kolejny miał problem z dojściem do break pointów i ostatecznie sam stanął przed koniecznością obrony podania. Sandgren potrzebował sześciu szans, ale wreszcie po raz kolejny przełamał Szwajcara i wyszedł na prowadzenie w całym spotkaniu.

W czwartym secie Federer nie dał już się tak łatwo przełamać i pilnował własnego serwisu. W pierwszych dziewięciu gemach tej partii żaden z tenisistów nie miał nawet szansy na przełamanie. Dopiero przy stanie 5:4 Amerykanin miał trzy piłki meczowe, ale żadnej nie zdołał wykorzystać. W kolejnym gemie Federer mógł przełamać rywala, ale ta sztuka mu się nie udała i konieczny był tie-break. W nim początkowo obaj grali niemal punkt za punkt, ale potem Sandgren wygrał trzy piłki z rzędu i wyszedł na prowadzenie 6:3, co oznaczało, że ma trzy szanse na zakończenie spotkania. Federer wyszedł jednak z głębokiej defensywy i wyrównał stan tie-breaka, a potem obronił jeszcze jedną piłkę na zakończenie meczu. Tym samym w całym spotkaniu Sandgren nie wykorzystał siedmiu piłek meczowych. Ta sytuacja na tyle podłamała Amerykanina, że po chwili to Szwajcar miał piłkę setową i ją wykorzystał, zwyciężając 10-8 i doprowadzając do wyrównania w meczu. Ostatniego seta tego spotkania Federer rozpoczął od wygranego gema. Po chwili mógł przełamać rywala po raz pierwszy, ale nie wykorzystał dwóch break pointów. W kolejnych gemach żaden nie miał szansy na przewagę. Zmieniło się to dopiero w szóstym gemie, kiedy Szwajcar wykorzystał break pointa i był o krok od wygranej w całym meczu. Tym bardziej, że chwilę później trzeci tenisista rankingu pewnie wygrał swoje podanie. W dziewiątym gemie Federer wykorzystał pierwszą w tym meczu piłkę meczową i awansował do kolejnego półfinału w karierze. Jego rywalem będzie albo Novak Djoković, albo Milos Raonić. Tennys Sandgren - Roger Federer 3:6, 6:2, 6:2, 6:7 (8-10), 3:6

Na początku pierwszego seta tego spotkania obaj tenisiści wygrywali swoje podania, choć Federer musiał bronić jednego break pointa, a Sandgren pięć razy bronił się przed stratą podania. Dopiero w szóstym gemie Szwajcar zdołał przełamać rywala i wyszedł na prowadzenie 4:2. Nie oddał go już do końca tej partii, wygrywając ją 6:3.

Drugi set rozpoczął się dość zaskakująco, bowiem już przy pierwszej okazji Federer stracił swoje podanie, a po chwili błyskawicznie zrobiło się 3:0 dla Amerykanina. W kolejnych gemach Sandgren skutecznie bronił swojego serwisu, nie pozwalając Szwajcarowi nawet na break pointy. Sam też skutecznie atakował i w ósmym gemie po raz drugi przełamał legendę światowego tenisa, doprowadzając do stanu 6:2.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Hubert Hurkacz w imponującym stylu zaczął turniej w Madrycie
Tenis
WTA Madryt. Magda Linette przegrała z Aryną Sabalenką po dwugodzinnej bitwie
Tenis
Zendaya w „Challengers”. Być jak Iga Świątek i Coco Gauff
Tenis
Iga Świątek wygrywa pierwszy mecz w Madrycie. Niespodziewane kłopoty w końcówce
Tenis
Iga Świątek czeka na pierwszy sukces w Hiszpanii. Liderka rankingu zaczyna dziś turniej w Madrycie