KONKURS: Wygraj zaproszenie na "Beniowskiego..."

Teatr IMKA zaprezentuje w przyszły weekend spektakl "Beniowski, król Madagaskaru". Dla naszych czytelników mamy podwójne zaproszenia na przyszły piątek i sobotę.

Publikacja: 14.04.2016 10:00

Foto: Teatr IMKA

Paweł Świątek opowiada historię z perspektywy... madagaskarskich lemurów. Grają Obcych, którzy w nieoczekiwanych okolicznościach zderzają się z Polską, Polakiem i polskością. Tak skonfrontowane zostanie to, co lokalne i globalne, etniczne i egzotyczne.

- O naszych czasach i pokoleniach wiele mówi wybór bohaterów, ale i sposób, w jaki o nich opowiadamy. Dobry przykład stanowi Wiedźmin - podkreśla Paweł Świątek. – „Beniowski" jest poematem o bohaterze. W naszym spektaklu chcielibyśmy przyjrzeć się dzisiejszym perspektywom rozmowy o bohaterach: narodowych, osobistych, wreszcie pokoleniowych. Jak zauważa reżyser, Beniowski przypomina główną postać „Rękopisu znalezionego w Saragossie" Potockiego. Beniowski jest namiętny i narwany. Jest też amantem. Trochę fajtłapowatym, jednocześnie lubiącym się dobrze prezentować - dodaje reżyser.

Bohater Słowackiego istniał naprawdę. Maurycy August Beniowski (1746-86) to postać-legenda, polski baron Munchausen, żołnierz, awanturnik, pisarz. Z pochodzenia Węgier, urodził się na terenie dzisiejszej Słowacji, lecz uważał się za Polaka, a zmarł na Madagaskarze, kojarzonym wiele dekad później z mocarstwowymi ambicjami II Rzeczpospolitej. Beniowski zdobył Madagaskar dla Francji i został obwołany przez tubylców królem wyspy. Potem oferował ją Amerykanom. Na podbój Madagaskaru wyruszył z Kamczatki, gdzie został zesłany za uczestnictwo w konfederacji barskiej. Wraz z niedoszłym zabójcą carycy Katarzyny II, porucznikiem Barutinem, zorganizował ucieczkę statkiem, który przez Japonię doprowadził go do krainy lemurów. Beniowski swoimi przygodami zadziwił paryski dwór Ludwika XV, a jego pamiętniki były rozchwytywane w przekładach na niemiecki, francuski, holenderski i szwedzki. Beniowskiego uwielbiał Juliusz Słowacki i uczynił go bohaterem swojego najsłynniejszego poematu.

Jan Bończa-Szabłowski tak pisał niedawno w "Rzeczpospolitej" o spektaklu: Premiera „Beniowskiego, króla Madagaskaru" według Słowackiego przygotowana na szóstą rocznicę istnienia Teatru IMKA doskonale wpisuje się w strategię sceny wymyślonej i prowadzonej z uporem i godną podziwu konsekwencją przez Tomasza Karolaka. Człowieka, który w teatrze nie ulega artystycznym kompromisom, nie boi się ryzyka, bo wie, że wpisane jest ono w istotę sztuki. To w tym teatrze odbija się nasza rzeczywistość, ta prawdziwa i ta urojona.

reżyseria: Paweł Świątek

adaptacja i dramaturgia: Mateusz Pakuła

scenografia i światło: Marcin Chlanda

kostiumy: Karolina Mazur

muzyka: Dominik Strycharski

zdjęcia: Tomasz Słupski

 

KONKURS

Dla naszych czytelników mamy podwójne zaproszenia na spektakl "Beniowski, król Madagaskaru" w Teatrze IMKA:

22 kwietnia, godz. 19.00, Teatr IMKA - 3 podwójne zaproszenia - (esemes o treści ZW.02.Imię Nazwisko)

23 kwietnia, godz. 18.00, Teatr IMKA - 3 podwójne zaproszenia - (esemes o treści ZW.03.Imię Nazwisko)

Aby je wygrać, wyślij w czwartek (14 kwietnia) esemes z danym kodem na nr 71601 (cena 1 zł plus VAT - 1,23 zł).

Wygrywa co drugi esemes z danym kodem wysłany na podany numer w godz. 10.30 - 11.30 w dniu 14 kwietnia, do momentu wyczerpania puli nagród (zaproszenie będzie można odebrać na miejscu w dniu wydarzenia, informacja o wygranej znajdzie się w esemesie zwrotnym).

Paweł Świątek opowiada historię z perspektywy... madagaskarskich lemurów. Grają Obcych, którzy w nieoczekiwanych okolicznościach zderzają się z Polską, Polakiem i polskością. Tak skonfrontowane zostanie to, co lokalne i globalne, etniczne i egzotyczne.

- O naszych czasach i pokoleniach wiele mówi wybór bohaterów, ale i sposób, w jaki o nich opowiadamy. Dobry przykład stanowi Wiedźmin - podkreśla Paweł Świątek. – „Beniowski" jest poematem o bohaterze. W naszym spektaklu chcielibyśmy przyjrzeć się dzisiejszym perspektywom rozmowy o bohaterach: narodowych, osobistych, wreszcie pokoleniowych. Jak zauważa reżyser, Beniowski przypomina główną postać „Rękopisu znalezionego w Saragossie" Potockiego. Beniowski jest namiętny i narwany. Jest też amantem. Trochę fajtłapowatym, jednocześnie lubiącym się dobrze prezentować - dodaje reżyser.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Teatr
Łódzki festiwal nagradza i rozpoczyna serię prestiżowych festiwali teatralnych
Teatr
Siedmioro chętnych na fotel dyrektorski po Monice Strzępce
Teatr
Premiera spektaklu "Wypiór", czyli Mickiewicz-wampir grasuje po Warszawie
Teatr
„Równi i równiejsi” wracają. „Folwark zwierzęcy” Orwella reżyseruje Jan Klata
Teatr
„Elisabeth Costello” w Nowym Teatrze. Andrzej Chyra gra diabła i małpę