Trzy dni wcześniej Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie przyjęła rezolucję, aprobującą porozumienie stron konfliktu libijskiego właśnie w sprawie utworzenia rządu jedności narodowej, wynegocjowane za pośrednictwem Narodów Zjednoczonych.

Projekt rezolucji przygotowała Wielka Brytania. Podkreśla się w nim, że przyszły rząd jedności narodowej Libii powinien być jedynym przedstawicielem tego kraju. Reuters wskazuje, że kraje zachodnie mają nadzieję, iż libijskie porozumienie przyniesie stabilizację i pomoże w walce z Daesh.

Warto pamiętać, że pod koniec sierpnia Daesh kontrolowało już 200-kilometrowy pas wybrzeża, na wschód i zachód od miasta Syrta. Informację potwierdził ówczesny specjalny przedstawiciel Sekretarza Generalnego ONZ w Libii Bernardino Leon.

Libijski ambasador przy ONZ Ibrahim Dabbaszi, chwilę po akceptacji porozumienia przez RB ONZ, powiedział agencji AP, że chciałby rozluźnienie oenzetowskiego embarga na broń, aby Libia sama mogła się bronić przed Daesh.

Należy przypomnieć, iż już w lutym, w trakcie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, szef libijskiej dyplomacji Mohammed al-Dairi zaapelował o niezwłoczne zniesienie embarga na dostawy broni, wprowadzonego w 2011 roku. Poparł go wówczas szef egipskiego MSZ Sameh Szukri. Jednocześnie Szukri zaproponował wprowadzenie blokady morskiej Libii, by odciąć ekstremistów islamskich od dostaw broni.