To ciąg dalszy głośnej sprawy dyskwalifikacji przez Amerykańską Agencję Antydopingową (USADA) trenera Alberto Salazara i zamknięcia kierowanej przez niego od prawie dwóch dekad grupy lekkoatletycznej Nike Oregon Project, czyli NOP.
NOP stworzono za pieniądze firmy Nike w 2001 roku w ośrodku w Beaverton. Celem tego przedsięwzięcia miała być promocja biegania długodystansowego oraz poprawa wyników biegaczy amerykańskich, połączona z reklamą sponsora. Dyrektorem projektu został znany w branży trener Alberto Salazar, trzykrotny zwycięzca maratonu w Nowym Jorku na początku lat 80.
Projekt przyniósł sukcesy: Galen Rupp został dwukrotnym medalistą olimpijskim (na 10 000 m i w maratonie), Kara Goucher zdobyła srebro MŚ na 10 000 m, Matthew Centrowitz olimpijskie złoto w Rio na 1500 m, Dathan Ritzenhein był rekordzistą USA na 5000 m, Jordan Hasay osiągnął drugi wynik w amerykańskich kronikach maratonu, Donavan Brazier zdobył w Dausze złoto MŚ na 800 m.
Do grupy przybywali też sportowcy z innych krajów, najbardziej znanym był Brytyjczyk Mo Farah, czterokrotny mistrz olimpijski (wygrywał biegi na 5000 i 10 000 m w Londynie i Rio). Trafił do Salazara w 2010 roku, odszedł siedem lat później, gdy atmosfera wokół trenera była już gęsta od podejrzeń. W barwach NOP biegała także przez pewien czas Holenderka Sifan Hassan (mistrzyni świata z Dauchy na 1500 i 10 000 m).
USADA po raz pierwszy zwróciła uwagę na NOP już w 2002 roku, inicjując dyskusję na temat etycznych zasad wysokogórskiego treningu biegaczy z Beaverton.