Ośmiolatek oskarżony o bluźnierstwo. Grozi mu śmierć

Ośmioletni chłopiec został oskarżony o bluźnierstwo po tym, jak oddał mocz na podłogę medresy - muzułmańskiej szkoły teologicznej. Chłopcu grozi kara śmierci.

Aktualizacja: 09.08.2021 13:12 Publikacja: 09.08.2021 12:27

Protesty społeczności hinduskiej przeciwko atakom na ich świątynie

Protesty społeczności hinduskiej przeciwko atakom na ich świątynie

Foto: PAP, SHAHZAIB AKBER

Ośmiolatek, członek hinduskiej społeczności, jest oskarżony o to, że oddał mocz w bibliotece seminarium islamskiego w Bhong - małym miasteczku w dystrykcie Rahim Yar Khan w prowincji Pendżab.

Chłopiec trafił do aresztu skąd został zwolniony za kaucją.

Fakt zwolnienia ośmiolatka wywołał furię muzułmanów, którzy w akcie zemsty podpalili hinduską świątynię. Policja zatrzymała 20 osób.

Rodzina chłopca ukrywa się, on sam jest chroniony przez policję, wielu członków społeczności hinduskiej uciekło ze swoich domów.

Oskarżenie ośmioletniego dziecka o bluźnierstwo - w Pakistanie za to przestępstwo grozi kara śmierci - zszokowało ekspertów, którzy twierdzą, że jest to przypadek bez precedensu. Nigdy dotąd nikt tak młody nie został oskarżony za tego typu przestępstwo.

Anonimowy członek rodziny ośmiolatka przekonuje, że chłopiec nie rozumie, czym jest bluźnierstwo, nie zdaje sobie sprawy z tego, na czym polega popełnione przez niego przestępstwo i dlaczego przez ponad tydzień przetrzymywany był w areszcie.

Przepisy dotyczące karania za bluźnierstwo były w przeszłości nieadekwatnie stosowane przeciwko mniejszościom religijnym w Pakistanie. Chociaż od 1986 roku, czyli od czasu wprowadzenia kary śmierci za blasfemię w kraju nie przeprowadzono żadnej oficjalnej egzekucji, podejrzani są często atakowani, a czasem zabijani przez tłum.

Premier Pakistanu, Imran Khan, potępił atak na świątynię i nakazał komendantowi policji w prowincji podjęcie działań przeciwko napastnikom, ale również wobec tych funkcjonariuszy, którzy "niedbale" prowadzą śledztwo. Obiecał, że rząd odbuduje świątynię.

W New Delhi ministerstwo spraw zewnętrznych Indii wezwało pakistańskiego dyplomatę, by zaprotestował przeciwko atakowi i zażądał bezpieczeństwa dla żyjących w Pakistanie rodzin hinduskich.

W grudniu ubiegłego roku tłum muzułmanów zburzył stuletnią świątynię hinduską w północno-zachodniej prowincji Khyber Pakhtunkhwa.

Ośmiolatek, członek hinduskiej społeczności, jest oskarżony o to, że oddał mocz w bibliotece seminarium islamskiego w Bhong - małym miasteczku w dystrykcie Rahim Yar Khan w prowincji Pendżab.

Chłopiec trafił do aresztu skąd został zwolniony za kaucją.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem
Społeczeństwo
Demonstracje przeciw Izraelowi w USA. Protestują uniwersytety