Kilka miesięcy inflacji spowodowało wzrost cen podstawowych towarów, takich jak między innymi cukier, olej słonecznikowy i makaron. Skłoniło to prezydenta Rosji Władimira Putina do podjęcia środków, mających na celu ograniczenie cen. Rosyjski rząd zapowiedział zaostrzenie kontroli cen żywności i innych podstawowych produktów.

Z sondażu niezależnego instytutu badania opinii publicznej Centrum Lewady wynika, że zdaniem większości Rosjan (58 proc.) to właśnie rosnące ceny są głównym problemem w kraju.

Dla 40 proc. badanych najbardziej palącym problemem w Rosji jest natomiast ubóstwo. 39 proc. ankietowanych wskazało tu na korupcję i łapówkarstwo. 36 proc. respondentów najbardziej martwi bezrobocie, a 26 proc. podział klasowy.

Podczas gdy ogólne obawy o kwestie społeczne i gospodarcze są w ostatnich latach mniejsze, odsetek osób, które zwróciły uwagę na problem korupcji, wzrósł. Sześć lat temu było to 24 proc., obecnie 39 proc.

Centrum Lewady przeprowadziło badanie wśród 1601 Rosjan z 50 regionów w dniach 18-24 lutego. Respondenci mogli wybrać więcej niż jedną odpowiedź.