O problemie w znalezieniu miejsca mówi profesor Miranda Schreurs, członkini zespołu zajmującego się poszukiwaniem odpowiedniego składowiska.
Eksperci muszą wybrać lokalizację, gdzie zostanie złożonych prawie 2000 pojemników z wysokoaktywnymi odpadami promieniotwórczymi. Na miejsce to nie mogą nachodzić wody gruntowe, nie może również istnieć ryzyko wystąpienia trzęsienia ziemi.
Wyzwaniem technologicznym będzie transport odpadów, znalezienie materiału do ich zabezpieczenia, jak również przekazanie informacji przyszłym pokoleniom.
Największym wyzwaniem jest jednak znalezienie społeczności, która zgodziłaby się na to, by radioaktywny cmentarz znalazł się w pobliżu ich domów.
Decyzja o wyłączeniu wszystkich elektrowni była reakcją na katastrofę w japońskiej Fukushimie w 2011 roku. Siedem działających do dziś elektrowni ma być wyłączonych do 2022 roku.