Czarzasty: Ustawa degradacyjna dotknie Żołnierzy Wyklętych

Skoro ustawa degradacyjna ma dotyczyć tych, którzy używali broni palnej wobec cywilów, to obejmie też Burego, Ognia czy Szarego - mówił w RMF FM lider SLD Włodzimierz Czarzasty.

Aktualizacja: 12.03.2018 08:49 Publikacja: 12.03.2018 08:06

Włodzimierz Czarzasty, lider SLD

Włodzimierz Czarzasty, lider SLD

Foto: Fotorzepa/ Magda Starowieyska

Poranna rozmowa w RMF FM dotyczyła m.in. skutków wprowadzenia ustawy degradacyjnej, która umożliwia także odebranie stopni oficerskich żołnierzom "sprzeniewierzyli polskiej racji stanu".

Czarzasty zauważył, że pojęcie "polskie racji stanu" jest od pewnego czasu definiowana przez każdy rząd inaczej. I skoro przepisy ustawy mają objąć okres od 1943 roku i dotyczyć osób, które popełniały "czyny drastyczne" oraz wydawały rozkazy użycia broni przeciwko ludności cywilnej, to ustawa powinna objąć również takich Żołnierzy Wyklętych jak Bury, Ogień czy Szary.

Lider SLD przypomniał, że były minister obrony Janusz Zemke oraz córka gen. Jaruzelskiego, Monika Jaruzelska, planują powołanie Centrum Monitorowania Skutków Ustawy Degradacyjnej, które będzie uważnie obserwować stosowanie przepisów tej ustawy.

Zdaniem Czarzastego władza ustawą degradacyjną usiłuje wymazać 45 lat PRL ze stuletniej historii niepodległej Polski.

- A uważamy, że w PRL-u było zrobione bardzo dużo dobrego i dużo złego i nie można mówić, że był to czas jednoznacznie zły lub jednoznacznie dobry - mówił lider Sojuszu.

Podczas rozmowy o wynikach sondażowych SLD na stwierdzenie prowadzącego program Roberta Mazurka, że Sojusz "mobilizuje wyłącznie UB-eków", Czarzasty stwierdził, że "w Polsce jest więcej UB-eków niż zwolenników Nowoczesnej i Kukiza".

Na zarzut, że SLD zajmuje się "dobrym imieniem UB-eków, milicjantów i generałów" Czarzasty odpowiedział, że SLD będzie się zajmować tymi ludźmi, "bo nikt się nimi nie zajmuje".

- Będziemy bronili dumy ludzi wszystkich, którzy byli aktywni zawodowo do 90 roku, bo wierzymy, że po wojsku, po służbach mundurowych przyjdzie czas na nauczycieli, sędziów i prokuratorów - mówił Włodzimierz Czarzasty.

Poranna rozmowa w RMF FM dotyczyła m.in. skutków wprowadzenia ustawy degradacyjnej, która umożliwia także odebranie stopni oficerskich żołnierzom "sprzeniewierzyli polskiej racji stanu".

Czarzasty zauważył, że pojęcie "polskie racji stanu" jest od pewnego czasu definiowana przez każdy rząd inaczej. I skoro przepisy ustawy mają objąć okres od 1943 roku i dotyczyć osób, które popełniały "czyny drastyczne" oraz wydawały rozkazy użycia broni przeciwko ludności cywilnej, to ustawa powinna objąć również takich Żołnierzy Wyklętych jak Bury, Ogień czy Szary.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Konfederacja o exposé Sikorskiego: Polska polityka zmieniła klęczniki
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Nieoficjalnie: Jacek Kurski na listach PiS
Polityka
Dwoje kandydatów do zastąpienia Bartłomieja Sienkiewicza
Polityka
Opozycja o exposé Sikorskiego: "Banały", "mity o UE", "obsesje na temat PiS"
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu