System ochrony ministra na bazie oddziału specjalnego zorganizował Kazimierz Bartosik, były funkcjonariusz Wojskowej Służby Wewnętrznej, BOR-u, a ostatnio SKW.
Żandarmeria Wojskowa wynajęła mieszkanie na warszawskim Żoliborzu obok mieszkania szefa MON. Całą dobę dyżurują w nim uzbrojeni żandarmi z oddziału specjalnego. Swoje dyżury pełnią rotacyjnie. W nocy mają do dyspozycji nawet noktowizję.
Dodatkowo wszędzie, gdzie jeździ minister, najpierw wyrusza grupa rekonesansowa żandarmerii. "Na miejsce czasowego pobytu ministra zabierany jest nawet pies wyszkolony do wykrywania materiałów wybuchowych" - pisze Onet.
Badane są także auta i samoloty, którymi przemieszcza się Macierewicz. "Kontroli poddawane są nawet maszyny wojskowe" - zaznacza portal.
Regularnej kontroli poddawane jest także prywatne auto ministra. Co miesiąc przyjeżdża ono na teren Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej, gdzie jest poddawane badaniom na obecność materiałów wybuchowych i podsłuchów.