Protestują, bo chcą zarabiać więcej. Nie mają jednak wygórowanych żądań. 95 proc. zarabia mniej niż 4 tys. zł brutto, 20 proc. jeszcze mniej, bo do 2,5 tys. zł. Często są to ludzie po aplikacjach, a nawet zdanym egzaminie sędziowskim. Zorganizowali się sami, oddolnie, m.in. na Facebooku. Zdecydowali, że od 10 do 21 grudnia pójdą na zwolnienia lekarskie.
>> Protest pracowników sądów: apel do premiera Morawieckiego
Kulisy protestu w sądach. "Straszenie konsekwencjami"
Są sądy, które nie pracują – to fakt, w innych sprawy spadają z wokand. Przykład?
W Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Krowodrzy wyznaczono na poniedziałek 131 spraw, z czego 76 zostało odwołanych. W Sądzie Rejonowym dla Nowej Huty – na 128 spraw odwołano 93, dla Podgórza na 116 spraw odwołano 23, a dla Krakowa-Śródmieścia na 119 spraw odwołano 98.