Dwoje nowych sędziów to prof. Małgorzata Wiąsek-Wiaderek z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i prof. Paweł Wiliński z Poznania. Nie biorą oni udziału w  konkursie prowadzonym przez obecną Krajową Radę Sądownictwa. Zostali rekomendowani jeszcze przez poprzedni skład KRS.

- Prezydent miał dotyczące obojga sędziów uchwały KRS od maja ubiegłego roku, do dziś jednak nie podejmował w ich sprawie żadnej decyzji. W podobnej sytuacji jest jeszcze sześcioro sędziów, czekających na zaprzysiężenie od ponad półtora roku - wyjaśnia RMF FM.

Zdaniem rozgłośni decyzja prezydenta o powołaniu spośród nich tylko dwóch sędziów Izby Karnej może oznaczać, że na swój sposób Andrzej Duda akceptuje zabezpieczenie nałożone przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Po nakazanym przez Trybunał przywróceniu do orzekania sędziów, którzy przeszli w stan spoczynku po ukończeniu 65 lat, w Izbie Karnej pozostały bowiem tylko dwa wakaty. I te dwa mają być obsadzone.

Czytaj też:

Mucha: zabezpieczenie TSUE nie jest samowykonalne