Reklama

Rzecznik TSUE o pytaniach prejudycjalnych: niedopuszczalne

Rzecznik generalny TSUE stwierdził w opublikowanej we wtorek opinii dla Trybunału UE, że pytania prejudycjalne dwóch sądów polskich w sprawie polskiego systemu dyscyplinarnego są niedopuszczalne.

Aktualizacja: 24.09.2019 14:27 Publikacja: 24.09.2019 10:35

Rzecznik TSUE o pytaniach prejudycjalnych: niedopuszczalne

Foto: Adobe Stock

Rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE odrzucił pytania prejudycjalne dotyczące postępowań dyscyplinarnych wobec polskich sędziów. Ale ten temat znajdzie się w TSUE jeszcze raz na wniosek Komisji Europejskiej.

Jewgienij Tanczew stwierdził, że dwa wnioski polskich sądów z prośbą i wykładnię w świetle unijnego prawa polskich zmian dotyczących sędziowskich dyscyplinarek  są bezzasadne, bo pytający nie wykazali związku między przedmiotami spraw, które prowadza w Polsce  a prawem unijnym. Pytali one Luksemburg czy obawa przed postępowaniami dyscyplinarnymi w razie spodziewanego, niekorzystnego dla państwa wyroku sądu, narusza unijne prawo. Czy samo istnienie kontrowersyjnego i motywowanego politycznie systemu dyscyplinowania sędziów wystarczy do uznania, ze Polska nie gwarantuje “ustanowienia s´rodków niezbe?dnych do zapewnienia skutecznej ochrony prawnej”.

Czytaj także: Odpowiedź Rzecznika TSUE w sprawie frankowiczów

Pierwsza sprawa dotyczy powództwa wniesionego przez Miasto Łowicz, które twierdzi, że w l. 2005–2015 otrzymała zbyt niskie dotacje celowe na wykonywanie zadań zleconych z zakresu administracji rządowej, i że żąda zapłaty kwoty 2 mln 357 tys. zł. na pokrycie kosztów tych zadań. Sąd polski (odsyłający) wskazuje, że jest prawdopodobne, że przyszły wyrok w tej sprawie będzie niekorzystny dla Skarbu Państwa. W związku z tym  powziął realną obawę, że w razie określonego rozstrzygnięcia sprawy w stosunku do członków składu orzekającego zostaną wszczęte postępowania dyscyplinarne.

Druga sprawa (pytanie sędziego Igora Tulei) dotyczy postępowania karnego wszczętego przez Prokuraturę Okręgową w Płocku przeciwko członkom zorganizowanej grupy przestępczej, dokonującej między innymi zabójstw i uprowadzeń osób w celu uzyskania okupu za ich uwolnienie. Oskarżeni przyznali się do postawionych im zarzutów i w związku ze współpracą z organami ścigania wystąpili o status tzw. małego świadka koronnego. W konsekwencji sąd pytający wskazuje, że będzie musiał rozważyć zastosowanie instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, którą przewiduje polski kodeks karny. Perspektywa zastosowania takiej łagodniejszej kary budzi w sądzie krajowym realną obawę, że wydanie konkretnego rozstrzygnięcia w sprawie może doprowadzić do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego przeciwko członkom składu orzekającego w tej sprawie. 

Reklama
Reklama

Rzecznik generalny uznał te pytania za niedopuszczalne i z dużym prawdopodobieństwem tak też zostaną one potraktowane przez unijny sąd. Tanczew stwierdził, że nie można zadawać pytania prejudycjalnego w sprawach “ogólnych”, czy “hipotetycznych”. Warto przypomnieć, ze podobna zdanie w czasie przesłuchania miała Komisja Europejska. Ocena Rzecznika TSUE najprawdopodobniej będzie uwzględniona w wyroku Trybunału, którego można się spodziewać za kilka tygodni. Podobne stanowisko jak Rzecznik i KE miał tez oczywiście rząd polski.

Opinia rzecznika, i ewentualne podobne do niej orzeczenie sądu, nie oznacza jednak, że TSUE w ogóle systemem dyscyplinarnym wobec polskich sędziów się nie zajmie. Bo Komisja Europejska rozpoczęła w tej sprawie postępowanie przeciwnaruszeniowe i — po wyczerpaniu dwóch pierwszych etapów takiej procedury — lada tydzień podejmie decyzję o skierowaniu sprawy do TSUE.  Według KE przepisy o Izbie Dyscyplinarnej naruszają unijne traktaty. A konkretnie artykuł 19 traktatu o UE w połączeniu z art. 47 Karty Praw Podstawowych UE, które ustanawiają prawo do skutecznego środka prawnego przed niezależnym i bezstronnym sądem. Ponadto, zdaniem KE, Polska uchybiła też zobowiązaniom wynikającym z art. 267 traktatu o funkcjonowaniu UE ustanawiającego prawo sądów do kierowania do Trybunału Sprawiedliwości UE wniosków o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym.

Na podstawie art. 19 KE ma zastrzeżenia do składu Izby Dyscyplinarnej, mianowanej wyłącznie przez Krajową Radę Sądownictwa, która z kolei składa się z nominantów Sejmu. Nie podoba jej się fakt, że Prezes Izby Dyscyplinarnej może wyznaczyć dowolny sąd jako sąd pierwszej instancji dla danej sprawy. Wreszcie kwestionuje ograniczone możliwości obrony oraz możliwość nieograniczonego przeciągania procedury w czasie.

Anna Słojewska z Brukseli, Marek Domagalski

Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Prawo drogowe
Koniec mandatów za zieloną strzałkę? Ministerstwo szykuje rewolucyjne zmiany
Nieruchomości
Zmiany w spółdzielniach mieszkaniowych. Kolejny zwrot ws. adwokatów i radców
Prawo w Polsce
Dramat warszawskich rodzin. Nawet miesiąc oczekiwania na pogrzeby bliskich
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Prawo w Polsce
Twoje dziecko jest ofiarą hejtu? Sprawdź, jakie kroki prawne możesz podjąć
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama