Już za dwa miesiące sądy cywilne będą mogły korzystać z zeznań na piśmie. To jedno z rozwiązań ułatwiających prowadzenie spraw cywilnych. Wprowadza je duża nowela procedury cywilnej, która w lwiej części zacznie obowiązywać 7 listopada.
Czytaj także: Praktycy są zgodni, że dowód na papierze odciąży sądy. Pytanie, czy nie ucierpi sprawiedliwość
Zgodnie z nowym art. 2711 k.p.c. świadek w sprawie cywilnej (gospodarczej, rodzinnej, pracowniczej) będzie składał zeznanie na piśmie, jeżeli sąd tak postanowi. W takim przypadku świadek złoży przyrzeczenie przez podpisanie treści roty, i będzie zobowiązany złożyć tekst zeznania w sądzie w terminie wyznaczonym przez sąd.
Prawnicy zgodne twierdzą, że to rewolucja i ułatwienie dla sądów. Ale mają obawy, czy na tym rozwiązaniu nie ucierpi jakość orzeczeń.
Udogodnienie
– Jestem zdecydowanym zwolennikiem pisemnych zeznań świadków, zwłaszcza tych bez kluczowego znaczenia dla sprawy – mówi prof. Maciej Gutowski, dziekan poznańskich adwokatów. – Co do tych kluczowych, powinna istnieć jednak możliwość przesłuchania świadka bezpośrednio przed sądem. – Przy umiejętnym korzystaniu z art. 2711 k.p.c., sędzia może usprawnić postępowanie. Natomiast nadużywanie tego narzędzia może doprowadzić do niesłusznych rozstrzygnięć. Praktyka zależeć będzie od umiejętności i rozsądku sędziego, ale sama instytucja jest dobra – ocenia prof. Gutowski.