Jak twierdzi Onet, były już wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak i jego współpracownicy z Ministerstwa Sprawiedliwości, zorganizowali i koordynowali akcję dykredytowania sędziów - przeciwników tzw. dobrej zmiany w sądownictwie. W tym celu mieli przekazywać kobiecie hejterce Emilii dane osobowe sędziów, m.in. adresy, numery telefonów.
Czytaj też:
"W przestępczy proceder zamieszani są kolejni sędziowie"
Kto stoi za @kastawatch - tło afery z wicemistrem Piebiakiem